Pracownicy firmy kanalizacyjnej podczas prowadzenia prac serwisowych sieci natrafiono na martwe dziecko. Do koszmarnego odkrycia doszło we wtorek w przepompowni ścieków w Sworawie koło Poddębic w Łódzkiem.
Sekcja zwłok zostanie przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi, podaje portal rmf24.pl. Badania pomogą ustalić w jakiej fazie rozwoju był płód oraz kiedy i z jakich przyczyn obumarło.
– Sprawa pozostaje w bardzo wczesnej fazie. – poinformowała w rozmowie z portalem rzecznik prokuratury Okręgowej w Sieradzu, Jolanta Szkilnik. – Dokonywane czynności i sprawdzenia dążą do ustalenia okoliczności, w jakich nastąpiło umieszczenie płodu w systemie kanalizacyjnym oraz zindywidualizowania osoby, która tego dokonała – mówiła.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratora. Na miejscu zdarzenia był śledczy, przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca i zebrano dostępne ślady.
Portal podaje, że do przepompowni w Sworawie trafiają zbiorcze ścieki z indywidualnych gospodarstw domowych i studzienek kanalizacyjnych. Ustalenie kobiety, która nosiła dziecko, może być bardzo trudne.