Media: Portal wPolityce, oraz zyciestolicy.pl podały do publicznej informacji, że Warszawa finansuje Biennale Warszawa. która przeprowadza warsztaty w ramach „Społecznej Szkoły Antykapitalizmu”, czyli nic innego jak szkoli lewackie bojówki.
Szkolenia były organizowane w instytucji, która otrzymuje potężne granty z budżetu miasta.
Biennale Warszawa to interdyscyplinarna instytucja kultury, prowadząca działalność artystyczną, badawczo-naukową, edukacyjną oraz społeczną
— to możemy przeczytać o organizacji w internecie.
„Działalność artystyczna, badawczo-naukowa, edukacyjna i społeczna” to według instytutu szkolenia antykapitalistyczne głoszące między innymi że własność prywatna to kradzież
Oto jakie szkolenia instytut zaproponował w ramach „Społecznej Szkoły Antykapitalizmu”
Warszawa szkoli lewackie bojówki?
„Własność prywatna to kradzież. Własność wspólna to bogactwo”, „Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego”, „My jesteśmy kryzysem (Kapitału)”.
Takie oto szkolenia były organizowane w instytucji finansowanej z państwowych pieniędzy.
Sama instytucja zapraszała na warsztaty dla skrajnej lewicy:
Zapraszamy do udziału w Społecznej Szkole Antykapitalizmu, czyli w dziewięciu spotkaniach warsztatowo-wykładowych z aktywistkami i aktywistami wokół idei pracy nad postępowymi zmianami społecznymi. Szkoła kierowana jest do osób działających na polu aktywizmu, które poszukują alternatyw w dziedzinie organizacji społecznej.
Co najbardziej bulwersujące, warsztaty były promowane przez Ratusz z oficjalnych kont np na Twitterze:
Szkoleniem dla skrajnej lewicy zajął się Kolektyw Szarańcza. Oto jak owy kolektyw sam o sobie mówi:
Grupa oddolna, której celem jest tworzenie przestrzeni do wymiany wiedzy na temat akcji bezpośrednich. Prowadzimy warsztaty, polegające na demokratycznej dyskusji pomiędzy osobami na każdym poziomie doświadczenia akcyjnego. Dajemy czas uczestniczkom na dzielnie się wiedzą między sobą, zadawanie pytań, trening. Zajmujemy się takimi zagadnieniami jak szybkie podejmowanie decyzji, bezpieczeństwo, techniki demonstrowania itp.
Portal zyciestolicy.pl uzyskał wypowiedzieć byłego szefa MON, Romualda Szeremietiewa, który przypomniał wezwanie Bartosza Kramka do „wyłączenia” rządu.
Wymieniał tam różne działania – organizowanie strajków m.in. nauczycieli, sędziów, ale też zalecał, aby wywołać bunt na kształt ukraińskiego Majdanu i obalić polski rząd. Do przeprowadzenia takiej akcji nie wystarczą jednak ciamajdy z totalnej opozycji, są potrzebne prawdziwe bojówki na kształt zachodnioeuropejskiej Antify właśnie
— powiedział prof. Szeremietiew.
Teraz jak na dłoni widać jakie aktywności wspiera prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
źródło: zyciestolicy.pl, wpolityce
Polecamy również:
Po tych słowach Manowskiej opozycja się wściekła! Boją się?
Tusk zaatakował rząd PiS. Internauci mu tego nie darowali
Latkowski znowu uderza w Szyca. Zarzucił mu potworną rzecz!