Podczas wczorajszego meczu Lotto Ekstraklasy między Lechią Gdańsk, a Pogonią Szczecin postanowiono zaradzić minute ciszy, która miała upamiętnić tragiczną śmierć prezydenta Pawła Adamowicza.
Niestety, tego momentu nie uszanowali kibice Pogoni Szczecin. Znaczna część z nich nie przestawała skandować zawołań wspierających własny klub.
Podczas ciszy można było usłyszeć z sektora gości hasła, wyrażające swoją niechęć i zarzuty do prezydenta Pawła Adamowicza, jednocześnie głośno domagając się wpuszczenia reszty ich kibiców na sektor.
– Zwykłe chamstwo. Niestety nie wszyscy zdajemy egzamin. Brak empatii i stadne działania wywołują prymitywne zachowania. Tak się po prostu nie robi. Ważne jednak, że my, gdańszczanie, potrafimy zachować się solidarnie – mówi jeden z radnych miasta.