Omenaa Mensah to jedna z najbardziej popularnych dziennikarek stacji TVN. Pogodynka deklaruje się jako Polka i Europejka, lecz ze zdecydowanym naciskiem na to drugie określenie. Z pozycji europejki jest jej łatwiej dokonywać oceny naszego kraju.
– Gdy jestem za granicą jest mi wstyd, że jesteśmy tak pozamykanym społeczeństwem i mówią o nas w takich kategoriach. A będąc w tym kraju, z jednej strony wskrzeszając inicjatywy na rzecz tolerancji i tak dalej, widzę zaangażowanie, chęć różnych ludzi – cieszę się – mówiła.
Z innej jeszcze „strony” Omenaa widzi na ulicach Polski coś, co sprawia, że dziwi się kto u nas rządzi skoro na to pozwala… „To jest niemodne, to wstyd, żeby do takiej sytuacji dopuszczać” – skarżyła się.
– Ludzie, my powinniśmy być krajem z klasą, z poziomem. My byliśmy bardziej tolerancyjni 50 lat temu – stwierdziła. Zauważyła, że kiedy jej ojciec przyjeżdżał do Polski na studia, rocznie z Afryki przybywało ok. 2 tys studentów.
– W ostatnim czasie do Polski nie przejeżdża nawet dwustu. Moja kuzynka jest jedyną czarnoskórą studentką medycyny w Gdańsku – zauważyła. Tu pani Omenaa bardzo się myli. Dwa tysiące czarnych studentów rocznie nigdy nie przyjeżdżało.