Roman Giertych jest jedną z czołowych postaci obozu totalnej opozycji. Były koalicjant Jarosława Kaczyńskiego do dziś ma do niego sporo pretensji. Chodzi przede wszystkim o odebranie jego ugrupowaniu wielu wyborców, co przełożyło się na upadek jego partii.
Aktualnie trwa spór wokół prezes Sądu Najwyższego – Małgorzaty Gersdorf, która do dziś uważa się za prezesa SN. W całej sprawie głos zabrał sam Roman Giertych.
– Jeżeli I prezes SN opuści budynek i gabinet, to złamie orzeczenie SN, które zawiesiło obowiązywanie przepisów o jej emeryturze. W moim przekonaniu to niemożliwe, gdyż byłby nie tylko to akt tchórzostwa, ale i niedopełnienia obowiązków – stwierdził stanowczo prawnik, czym zadziwił wielu swoich zwolenników
Następnie dodał.
– Jeżeli I prezes SN opuści budynek i gabinet, to złamie orzeczenie SN, które zawiesiło obowiązywanie przepisów o jej emeryturze. W moim przekonaniu to niemożliwe, gdyż byłby nie tylko to akt tchórzostwa, ale i niedopełnienia obowiązków – stwierdził stanowczo prawnik, czym zadziwił wielu swoich zwolenników