Wbrew spekulacjom oraz informacjom przekazywanym do opinii publicznej przez część dziennikarzy i polityków opozycji, prezydent Andrzej Duda zdecydowanie wyklucza możliwość ułaskawienia Marka Falenty – wynika z informacji WP.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, zamieszany w tzw. aferę podsłuchową biznesmen Marek Falenta nie ma praktycznie żadnych szans na ułaskawienie ze strony prezydenta Andrzeja Dudy.
Nie tylko nie ma prawnych przesłanek do podjęcia korzystnej dla Falenty decyzji – zdaniem naszych rozmówców z Pałacu Prezydenckiego, Andrzej Duda nigdy nie rozważał nawet, by mógł ułaskawić biznesmena, który miał być odpowiedzialny za podsłuchiwanie przez kelnerów ważnych polityków PO w warszawskich restauracjach.
Kancelaria Prezydenta – jak słyszymy – ma pretensje do części mediów, że stosując skróty myślowe, „dezinformowali” o rzekomo rychłym ułaskawieniu Falenty. – Starali się wraz z politykami opozycji wytworzyć wrażenie, że „Duda ułaskawia przestępcę”. To absolutna bzdura – słyszymy w Pałacu.
Tyle że rozmówcy WP z opozycji przekonują, że prezydent wcale nie musiał nadawać „tak szybko” biegu sprawie. – Skąd ten nagły pośpiech? Może tu jest jakiś dług do spłacenia? – zastanawia się Krzysztof Brejza (PO).
Odpowiada prezydencka kancelaria: – Tempo jest normalne. Procedura dzieje się z mocy prawa.