Gigantyczny pożar na Podhalu wstrząsnął całą Polską. Teraz do akcji wkracza prokuratura, na miejscu był już premier Mateusz Morawiecki. Rząd zapowiedział udzielenie pomocy. Przekazano aktualne informacje.
Czytaj też: Największa tajemnica Kaczyńskiego ujrzała światło dzienne. To dlatego jest sam…
Portal informacyjny Wirtualna Polska potwierdził wstrząsające nowe informacje. Zniszczonych zostało 21 budynków mieszkalnych, a 23 obiekty gospodarcze spłonęły doszczętnie lub częściowo.
– Dach nad głową straciło 27 rodzin. To jest 109 mieszkańców – powiedział w rozmowie z WP kpt. Bogusław Szydło z krakowskiej PSP. Jak dodał, wśród nich są również dzieci. – 27 dzieci zostało poszkodowanych w tym zdarzeniu (straciło dach nad głową – red.) – poinformował strażak. Dach nad głową straciło około 100 osób. Kpt. Bogusław Szydło opowiedział jak wyglądała akcja gaśnicza i ratunkowa.
Gigantyczny pożar na Podhalu wstrząsnął Polską
– Akcja była trudna ze względu na zwartą zabudowę w tej miejscowości. Budynki mieszkalne w zabudowie szeregowej połączone są również z budynkami gospodarczymi, i wykonanie tych budynków – bo część była murowana, ale większość budynków gospodarczych była drewniana – oraz niesprzyjające warunki atmosferyczne – czyli silny wiatr – powodowały, że ten ogień szybko przenosił się na sąsiednie obiekty. Również w budynkach gospodarczych nagromadzone były plony, słoma, siano. To powodowało, że ten pożar bardzo szybko i dynamicznie się rozwijał, rozprzestrzeniając się na sąsiednie posesje – opisywał kpt. Bogusław Szydło.
– Pożar objął powierzchnię około jednego hektara, dlatego prace porządkowe będą najprawdopodobniej prowadzone jeszcze w niedzielę – powiedział Krygowski. W szpitalu znalazło się 9 osób, w tym jedna ze złamanym kręgosłupem.
Prokuratura zajęła się sprawą
„Nikogo nie zostawimy w potrzebie, gdy jego życie płonie. Zrobiliśmy wszystko, aby rodziny z Podhala miały dach nad głową” – napisał w nocy na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Dziś premier odwiedził wieś. Podczas potkania zapewnił maksymalną pomoc w odbudowaniu wsi, uproszczeniu procedur oraz innej pomocy dla poszkodowanych.
Oględziny prowadzi blisko 20 śledczych m.in. z zakresu kryminalistyki z udziałem biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa pod nadzorem prokuratora rejonowego w Nowym Targu.
– Oględziny miejsca zdarzenia się rozpoczęły i mogą potrwać nawet kilka dni. To jest kilkadziesiąt posesji na obszarze około hektara, w których będą zabezpieczone ślady. Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o przyczynach tego pożaru. Po oględzinach śledczy wypowiedzą się co do ewentualnych przyczyn tragedii – wyjaśnił Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Polecamy również:
Przypadkiem natrafił na coś przerażającego w Czarnobylu. Ciarki na całym ciele
Genialny patent na pokrojenie arbuza! Już inaczej go nie podasz
Szczepienia nie dają rady z koronawirusem? Szokujące wieści z WHO
Nie mogła dobudzić córeczki po drzemce. Gdy odkryła co jej jest, natychmiast wezwała pogotowie
Nastolatki gotują podpaski żeby mieć odlot. Nowy sposób na odurzenie stał się prawdziwą plagą
Przerażające! Lew rzucił się na dziecko w programie na żywo. Wszyscy zamarli