Prokurator bierze się za Wyborczą. Żarty się skończyły

Tego jeszcze nie było! Gazetą Wyborczą już na poważnie zajęła się prokuratora. Na gazetę, która jest przede wszystkim kojarzona z Adamem Michnikiem zebrały się ciemne chmury. 

Stołeczna prokuratura podjęła niecodzienną decyzję. Zajmie się artykułem opublikowanym przez wyborczą, w którym zostały opisane  domniemane związki Julii Przyłębskiej ze służbami specjalnymi.

Zawiadomienie złożyła sama główna bohaterka artykułu, a Prokuratura będzie badać, czy publikacja znieważyła, lub poniżyła organ jakim jest Trybunał Konstytucyjny.

Komentarz w całej sprawie zabrał sam  rzecznik warszawskiej Prokuratury, Łukasz Łapczyński. Wyjaśnił on, że w grę wchodzi  paragraf 3 artykułu 226. KK, który mówi, że osoba dopuszczająca się znieważenia funkcjonariusza publicznego RP, podlega grzywnie, ograniczeniu wolności, lub pozbawieniu wolności do lat dwóch.

Dziennikarze Gazety są w szoku. Takiej sytuacji nie było jeszczs nigdy.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– Według dwóch relacji ludzi wywiadu Mariusz Muszyński w trakcie pracy w konsulacie w Berlinie złożył wniosek o przekwalifikowanie Julii Przyłębskiej na „osobowe źródło informacji” – czytamy w Gazecie