
Jak donosi (urząd statystyczny) ROSSTAT, tylko w okresie od stycznia do lipca w kraju urodziło się 928,9 tysięcy ludzi, o 40 tysięcy mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Liczba zmarłych wzrosła o 15 tysięcy ludzi i osiągnęła 1,099 miliona.
Ogólnie w całym kraju śmiertelność przewyższyła liczbę narodzin o 1,2 raza ale na poziomie poszczególnych regionów statystyka jest bliska demograficznej katastrofie.
W co trzecim regionie Federacji Rosyjskiej ludzi umiera więcej o 1,5-2 razy niż się rodzi.
Ilość nowo narodzonych zmniejsza się drastycznie w 83 regionach z 85, śmiertelność zaś powiększa się w 54 regionach.
Poza granicami największych miast kraj stopniowo przekształca się w pustynię: od chwili rozwalenia ZSRR ludność obwodu murmańskiego zmniejszyła się o 34%, Sachalinu o 31%, obwodu archangielskiego o 26%, wskazuje kierownik wydziału międzynarodowych rynków kapitałowych IMEMO RAN (Instytut Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych Rosyjskiej Akademii Nauk), Jakow Mirkin.
Co piątego swojego mieszkańca straciły takie obwody jak: amurski, kirowski, iwanowski, twerski, tambowski i kostromski. O ponad 15% zmniejszyła się ludność w obwodach: smoleńskim, władimirskim, riazańskim i orłowskim.
Napływ imigrantów, który neutralizował sytuację w miastach, tymczasem spadł o 1,5 raza.
W ciągu 7 miesięcy z krajów byłego ZSRR do Rosji przyjechało 78,6 tysięcy ludzi. Wyrównało to naturalny ubytek zaledwie w 46%. W rezultacie ogólna ilość ludzi zaczęła się zmniejszać po raz pierwszy od 2011 roku o 90,1 tysięcy ludzi.
Przy czym ilość przyjeżdżających pozostała niezmienna (286 tysięcy ludzi w stosunku do 289 tysięcy ludzi), ale za to ostro przyspieszył odpływ ludzi: rok temu do ojczyzny z Federacji Rosyjskiej wyjechało 168 tysięcy ludzi a teraz 210 tysięcy (za okres od stycznia do lipca). W pierwszej kolejności powracają imigranci z Ukrainy: 70,5 tysięcy ludzi w stosunku do 42,6 tysięcy rok temu.
Statystyka demograficzna wygląda dramatycznie, mówi dyrektor departamentu analitycznego „Loko-Invest”, Kiriłł Triemasow.
Wzrostu śmiertelności u nas już dawno nie było, dodaje Triemasow: w czasach pokojowych ten proces zwykle jest związany z gospodarką i odpowiednią zmianą jakości i dostępności usług medycznych.
„Jednym z argumentów przemawiających za podniesieniem wieku emerytalnego jest już występujący i spodziewany wzrost średniej długości życia Rosjan. Nie jest jasne, jak oczekiwana długość życia może wzrosnąć, jeśli u nas widoczny jest początek wzrostu śmiertelności ” – konkluduje ekspert.