W porównaniu do Chin nasze emisje to pikuś, emitujemy też mniej niż Niemcy czy Francja. O co zatem chodzi Unii? Te dane nie pozostawiają wątpliwości. Powinniśmy żądać wyjaśnień!
Jest to o tyle ciekawe, że kolejne decyzje Unii Europejskiej dotyczące naszego przemysłu energetycznego poparte są wnioskami, że „Polska emituje najwięcej CO2 w Unii”. Teraz prawda wyszła na jaw i jak się okazuje takie państwa jak Belgia, Francja czy Niemcy są w dużo gorszej sytuacji.
Przyjrzyjmy się temu bliżej
Dwutlenek węgla to główny gaz odpowiadający za zmiany klimatu i efekt cieplarniany. Światowe emisje CO2 przyspieszają z powodu wykorzystania węgla, ropy i gazu. Alarmujące dane przyniósł ubiegły rok, kiedy emisje ze spalania paliw kopalnych wzrosły o 1,7 proc.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Oto jak Unia zarżnęła cukrownie w Polsce! GIGANTYCZNE pieniądze w tle. Przekręt na światową skalę
Okazuje się, że to nie był wyjątek. W tym roku tempo jeszcze bardziej przyspieszy, do ok. 2 proc. – wskazuje raport „Global Carbon Budget 2017”. Przygotowany przez 76 naukowców z 57 instytucji raport obrazuje emisje ze spalania paliw kopalnych oraz produkcji cementu.
Gdzie w tym wszystkim Polska?
Emisje CO2 napędza wzrost zużycia węgla, ruch samochodowy, przewozy towarowe, lotnictwo, żegluga. W 2018 roku, głównie za sprawą wzrostu konsumpcji w Indiach i Chinach wzrośnie zużycie węgla. Popyt na gaz i ropę nie słabnie w całej dekadzie. Produkcja energii z paliw kopalnych odpowiada za ok. 70 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych.
Globalne emisje CO2 w 2017 roku wyniosły ponad 36 mld ton, a dokładnie 36,153 mld ton CO? – podsumowuje raport. Przyglądając się podziałowi terytorialnemu widzimy, że Polska wyemitowała 326,6 mln ton, co stanowi w skali świata…