Tragedia na Mazowszu! Pilot nie mógł zapanować nad maszyną. Runęła na ziemię

W podwarszawskich Oborach koło Konstancina-Jeziorny doszło do wypadku awionetki. Pilot nie mógł zapanować nad maszyną i podczas lądowania samolot się przewrócił. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

– Przed godziną 12 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że na małym, prywatnym lotnisku w Oborach mogło dojść do wypadku z udziałem awionetki – powiedział Fakt24 nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Przypuszczenia się potwierdziły.

Okazało się, że 65-letni pilot miał problemy z lądowaniem. Awionetka prawdopodobnie na skutek silnego podmuchu wiatru się przewróciła. Jak podało RMF, samolot przewrócił się na bok, ma złamane skrzydło i uszkodzony silnik.

– Pilot o własnych siłach wydostał się z maszyny – zaznaczył w rozmowie z Fakt24 rzecznik piaseczyńskiej policji. Jak dodał, sprawą zajęła się już Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.