Kuba Wojewódzki przy okazji promocji swojej autobiografii zdecydował się na szczerą rozmowę z Januszem Schwertnerem na łamach Onetu. Nie brakuje w niej wielu wątków politycznych. Gwiazdor TVN zdradza m.in. w czym, jego zdaniem, tkwi wielka popularność Prawa i Sprawiedliwości.
– PiS rozszyfrował kod kulturowy Polaka katolika. Tkwi w nim wystraszony homo sovieticus, który po wyzwoleniu z jednej niewoli szuka sobie następnej. Ucieka od wolności, bo ona wymaga wiedzy, zaangażowania i wysiłku. Duża cześć narodowego ducha od słowa demokracja woli słowo porządek. Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Poznawanie świata oznacza wysiłek. A władza neoautorytarna chętnie zrobi to za nich i w ich imieniu – tłumaczy Wojewódzki.
Dziennikarz przyznał również, że rządy PiS mogą mieć przed sobą jeszcze długą przyszłość ze względu na to, że ludzie są z natury bojaźliwi.
– Jako Polacy jesteśmy narodem ludzi wystraszonych. Partia wyzwoliła paranoiczną wizję potwornego ataku ze wszystkich stron. Oto cement spójności ich elektoratu. PiS dzisiaj na tym kapitale doskonale żeruje. Polakowi nie jest potrzebny do życia Sąd Najwyższy albo Trybunał, tylko sklep z pełnymi półkami paprykarza szczecińskiego w jego małej miejscowości. I w jego małej głowie. I to jest prosta diagnoza. Strach jest fantastycznym paliwem. Żądza zemsty też – dodał.
– Dla zabawy wymyślałem cytaty ze znanych ludzi, którymi posługiwałem się w różnych wywiadach (…) No i ja wymyśliłem cytat z Henry’ego Kissingera: „Polityk, który idzie na wojnę z mediami, powinien sobie na wizytówce napisać tylko jedno słowo »idiota«” (…) Rysiek Czarnecki, w mojej opinii to…
