Niesamowite wieści! Barbara Kurdej-Szatan - ta ciąża to cud

Barbara Kurdej-Szatan- jej ciąża była prawdziwym cudem. Basia Kurdej Szatan i jej mąż Rafał Szatan chcieli mieć potomstwo. Niestety próby przez dłuższy okres czasu nic nie dawały. Aktorka w pewnym momencie straciła wszelką nadzieję na to, że ich próby mogą zakończyć się zamierzonym celem. Mimo wszystko po pewnym czasie doszło do cudu. Basia Kurdej-Szatan zaszła w upragnioną ciążę. Dziś z wielką radością postanowiła wspomnieć tamte piękne chwile w swoim życiu.

TO JEST CZYTANE NAJCZĘŚCIEJ:

Basia Kurdej Szatan, a także jej mąż Rafał Szatan chcieli mieć potomstwo. Niestety próby przez dłuższy okres czasu nic nie dawały. Dopiero po dwóch miesiącach nadszedł cud. Aktorka popularna przede wszystkim z serialu „M jak Miłość” oraz „W Rytmie Serca” zaszła w ciążę. Od tamtych wydarzeń minęło już prawie osiem lat.

Czytaj też: Syn Królikowskiego dodał zdjęcie, które przeraziło! Fani wstrząśnięci

Barbara Kurdej-Szatan : ciąża była prawdziwym cudem

„Tak, myśmy tego chcieli. Staraliśmy się o dziecko 4 miesiące. I powiem Ci, że byłam trochę zdziwiona, jak po pierwszych dwóch miesiącach nic się nie zadziało, a my działaliśmy – że tak powiem – intensywnie (śmiech). Myślałam: Kurczę…Trochę to dziwne: są wpadki, a my tutaj dajemy czadu i nic się nie wydarza. W końcu się jednak udało. Pamiętam ten moment, w którym uświadomiłam sobie, że jestem w ciąży. Nie zrobiłam jeszcze testu, a już to czułam. To było tak niesamowite, metafizyczne, to było coś wspaniałego! Byliśmy u Rafała w domu aktora: on wtedy mieszkał w Chorzowie, był tam na etacie.”

– wspomina Barbara Kurdej-Szatan.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Okazuje się, że aktorka na początku wahała się nad ogłoszeniem szczęśliwej nowiny swojemu mężowi.

Czytaj też: Żyła dorwał się do mikrofonu i.. wszystkich zatkało – on to naprawdę powiedział!

„Siedziałam na łóżku, patrzyłam na niego i nagle poczułam, jakbym była w jakiejś bańce, tak obok, jakbym patrzyła na niego, obserwowała cały świat z zewnątrz – jak w filmie. Wpatrywałam się w niego i myślałam sobie: Powiedzieć mu czy nie? (śmiech). Ja już naprawdę czułam, że jestem w ciąży, ja już to wiedziałam. Ale powiedziałam mu tylko: Wiesz co kochanie? Idź po test. Rafał poszedł. Zrobiliśmy test. I ciąża okazała się faktem. To było takie dziwne, niezrozumiałe, ale piękne. Bardzo się ucieszył. Był też trochę w szoku. Oboje byliśmy zdezorientowani, wtedy jeszcze niepewni tego, co się wydarzy, ale szczęśliwi.”

– wspomina Barbara Kurdej-Szatan.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});