Królowa TVN prowadzi kilka odnoszących sukcesy biznesów restauracyjnych. Jednym z nich jest cukiernia Słodki-Słony. Niestety, lokale jakie posiada Magda Gessler nie są dla wszystkich, bowiem ceny jakie w nich obowiązują potrafią zwalić z nóg. Przekonała się o tym Anna Skura, celebrytka i autorka bloga „What Anna Wears”, która udała się do cukierni prowadzącej „Kuchenne rewolucje” po faworki. Tym, co ją tam spotkało, podzieliła się z fanami.
Czytaj też: Okropne! Chylińska z oszpeconą twarzą. Wszystko pokazała na Insta
Ceny w lokalach, które posiada Magda Gessler nie należą do najniższych, bo celebrytka każe sobie sporo płacić za przywilej kosztowania jej potraw. Ceny są szokujące nawet dla osób, które na co dzień nie muszą specjalnie liczyć się w wydatkami. Anna Skura, influencerka i autorka poczytnego bloga „What Anna Wears” jest tego najlepszym dowodem, bo dla niej wizyta w jednej z restauracji, które prowadzi Królowa TVN zakończyła się wielkim rozczarowaniem.
Ceny, jakie ustaliła Magda Gessler w swoich lokalach zbijają z nóg
Skura miała ochotę na faworki, więc udała się do lokalu prowadzącej „Kuchenne rewolucje”, ale przy kasie okazało się, że ceny są kosmiczne! „(…) jak zobaczyłam rachunek to SZOK. Czy ja się nie znam? Czy to możliwe, że pudełko faworków kosztuje 60 zł?” napisała do swoich fanów, bo ceny zupełnie zbiły ja z tropu. Faktycznie, trochę drogo, ale z drugiej strony nie od dziś wiadomo, czego można się spodziewać w lokalach słynnej restauratorki.
Czytaj też: Owsiak napisał list do Andrzeja Dudy. Znamy jego treść!
Za jakość się płaci, więc nie ma się co dziwić, że ceny potraw, które sygnuje Magda Gessler potrafią zaskakiwać wysokością. Z drugiej strony, jej marka to co prawda gwarancja smaku, ale przecież za 60 złotych można zjeść dobry obiad w najlepszej restauracji, więc ktoś tu chyba przeszarżował z ekskluzywnością.
źródło: plotek
POLECAMY: