Marta Wiśniewska, była żona Michała Wiśniewskiego znana jako Mandaryna, wybrała się na Charytatywny Obiad z Gwiazdami.
Pod restauracją zaparkowała swój samochód na zakazie, co nie umknęło uwadze strażników miejskich. Zadzwonili po lawetę.
Cała akcja dość szybko została zauważona przez samą zainteresowaną, która znalazła się przy stróżach prawa, by załagodzić sytuację. Przy okazji najadła się trochę wstydu, bo wszystko obserwowali gapie oraz… fotoreporterzy.