Nikki Grahame nie żyje, gwiazda Big Brothera zmarła w wieku 38 lat, od dłuższego czasu zmagała się z ciężką chorobą jaką jest anoreksja.
Czytaj także: Szokujące słowa Nowaka po wyjściu z aresztu. To jeszcze nie koniec…
Nikki Graham od wielu lat zmagała się z anerekcją, gwiazda Big Brothera ostatnimi czasy przechodziła potężny kryzys. Jej znajomi usiłowali pomóc jej i zbierali pieniądze na pomoc dla kobiety. Zbiórkę utworzono na stronie GoFundMe i tam też przekazano informację o śmierci celebrytki.
Nikki Grahame nie żyje
„Z ogromnym smutkiem musimy poinformować, że nasza kochana przyjaciółka Nikki odeszła. (…) To, że ktoś tak drogi został zabrany w tak młodym wieku, łamie nam serca” – przekazali bliscy.
Nikki Grahame większość swojego dorosłego życia zmagała się z chorobą jaką jest anoreksja, wielu fanów Big Brothera zazdrościło jej figury, jednak mało kto wiedział jakie cierpienie się za tym kryje.
Zobacz też: Roman Giertych składa pozew przeciwko TVP. Chodzi o materiał o katastrofie smoleńskiej
„W ostatnich latach rodzina i przyjaciele Nikki desperacko próbowali zorganizować pomoc, ale niestety leczenie zawiodło i wyczerpaliśmy wszelkie możliwe ścieżki. Nik jest teraz w bardzo złym stanie, to nasza ostatnia nadzieja. (…) Musimy szybko coś zrobić” – napisano na stronie GoFundMe.
Po śmierci Grahame zdecydowano, że pieniądze już zebrane zostaną przekazane na organizacje, które pomagają w walce z anoreksją.
Źródło: Interia
Polecamy również:
Policja przerwała wesele! Jest nagranie z interwencji
Barbara Nowacka grozi i straszy PiS… A miała wspominać zmarłą matkę
Leszek Miller ostro o katastrofie smoleńskiej na Twitterze. Skandal gotowy
Donald Tusk w TVN24 wywołał burzę słowami o katastrofie smoleńskiej
Poznajecie ten sklep? Jego właścicielka zbija kokosy na słynnym „Mamrocie”!