Patrycja Markowska wchodzi w czas, który sama nazywa jednym z najpiękniejszych w swoim życiu. Rok po kameralnym, mazurskim ślubie z Tomaszem Szczęsny, świętuje kolejny sukces. Jej słowa pokazują, że to, co budują razem, daje jej prawdziwe spełnienie.
Ślub, który odmienił jej myślenie o miłości
Choć mogło się wydawać inaczej, Patrycja Markowska nigdy nie marzyła o białej sukni i weselu z fajerwerkami. Podkreślała to wielokrotnie. A jednak wszystko zmienił wrzesień 2024 roku i uroczystość ukryta w naturze Mazur.
W rozmowie z Pomponikiem przyznała:
„Nigdy nie marzyłam o ślubie, żeby była jasność. A to był jeden z najpiękniejszych dni w moim życia.”
Ślub był dokładnie taki, jak chciała. Intymny, kameralny, wśród najbliższych. Bez tłumów, za to z muzyką na żywo, piękną pogodą i atmosferą, którą wspomina z ogromnym wzruszeniem.
Markowska opowiada:
„Jak tam było cudownie… To były Mazury, łono natury, piękna pogoda, bliscy ludzie – ale mało ich – muzyka na żywo.”
Najbardziej zapamiętała rejs, który jak mówi, wyglądał jak wyjęty z kultowego „Rejsu”, oraz rodzinne muzykowanie z udziałem jej ojca i Piotra Karpieni.
Miłość po rozstaniu i nowy spokój
Za tym szczęściem stoi długa droga. Po rozstaniu z Jackiem Kopczyńskim artystka nie ukrywała, że potrzebowała czasu, by odbudować siebie. W 2007 roku mówiła otwarcie, że dojrzewa do macierzyństwa. Jej ojciec również wtedy wyczekiwał wnuka.
Dziś jej życie wygląda inaczej. Jest u boku Tomasza Szczęsnego, a relacja, jak sama mówi, daje jej siłę i spokój.
W nowym wywiadzie wyznaje:
„W relacji naszej nie zmieniło się nic [po ślubie]. To jest fajna relacja, mądra. Gdybym nie przeszła wiele lat terapii, to nie miałabym tak szczęśliwego związku.”
Podkreśla, że z każdym dniem jest „coraz bardziej ciekawa męża” i coraz mocniej zakochana.
Nowe miejsce, nowa energia. Tomasz spełnił marzenie
Powodem najnowszej radości jest projekt jej męża. Patrycja z dumą ogłosiła, że Tomasz Szczęsny otworzył w Warszawie swoje wymarzone miejsce – lokal „Wytwórnia”.
Napisała:
„Mój mąż Tomek własnymi rękami stworzył cudowne, klimatyczne, pachnące ulicami Nowego Jorku i sztuką miejsce.”
„Wytwórnia” mieści się przy Chełmskiej 21, tuż obok Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. Ma być przestrzenią kultury, z cotygodniowymi seansami filmowymi, muzyką na żywo i – jak donoszą goście – pysznym jedzeniem.
Komentarze pod jej wpisem mówią same za siebie:
„Super miejsce! Długo wyczekiwane.”
„Jedzenie pyszne, polecam.”
„Miejsce z duszą. Gratulacje!”
Fani są zachwyceni, a znajomi z branży przesyłają gratulacje.
Kariera w najlepszym momencie
Markowska nie zwalnia również zawodowo. Po płycie „Wilczy pęd”, która trafiła do rankingu najlepszych albumów 2022 roku magazynu Teraz Rock, przyszedł rok 2025 i nowy album „Obłęd”. Artystka znów pojawiła się na scenie w pełni sił, w nowej energii.
Jej życie osobiste i zawodowe układa się dziś w spójną całość. Ma obok siebie partnera, z którym tworzy relację pełną zrozumienia, i pracę dającą jej spełnienie.
To właśnie dlatego ten czas nazywa „szczęśliwym”. Bo po latach zmian, terapii i nowych wyborów, Patrycja Markowska znalazła swoje miejsce. I tworzy je każdego dnia, wspólnie z mężem.
