Śmierć Pawła Królikowskiego i zawieszenie serialu Klan, z powodu pandemii koronawirusa COVID-19, sprawiły, że jego żona ma problemy finansowe, jej zarobki zostały odcięte. Przypomnijmy, że Paweł Królikowski zmarł 27 lutego po walce z chorobą neurologiczną.
Czytaj też: Szokująca metamorfoza Viki Gabor. Rodzice na to pozwolili?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska postanowiła wypowiedzieć się publicznie pierwszy raz od śmierci jej męża, Pawła Królikowskiego. Aktor zmarł w szpitalu 27 lutego bieżącego roku, po ciężkiej walce z chorobą neurologiczną, która została wywołana po operacji usunięcia tętniaka mózgu.
Wdowa po Pawle Królikowskim postanowiła wyjaśnić jak wygląda jej sytuacja po stracie męża. Aktorka miała nadzieję, że mimo żałoby będzie mogła wrócić do pracy na planie serialu Klan, w którym występuje od lat, miało to podreperować budżet samotnie wychowującej teraz czwórkę dzieci matki.
Śmierć Pawła Królikowskiego zmieniła wiele, jego żona ma problemy
Niestety wybuch epidemii koronawirusa COVID-19 pokrzyżował te plany. TVP tak jak i inne stacje telewizyjne wstrzymał kręcenie jakichkolwiek nowych programów i seriali do czasu rozwiązania tego światowego kryzysu.
„Trzeba jakoś żyć. Nie mam problemu z organizacją czasu. Nie brakuje nam zajęć domowych. Moje córki chętnie gotują teraz za mnie obiady, grają ze mną w szachy czy planszówki. Z przyjemnością spędzam czas z nimi i synami”
– wyznała aktorka
Małgorzata Ostrowska-Królikowska promieniuje jednak nadzieją, że epidemię szybko opanujemy i wszyscy wrócimy do normalnego życia.
Zobacz również: Michał Szpak ma kłopoty – to może być koniec kariery
„Ale mam też ogródek, który potrzebuje opieki i praca w nim uspokaja. Polecam to każdemu, kto lubi. Świat teraz przystopował, więc trzeba skorzystać z okazji, by zająć się rodziną, domem i poddać się refleksji. Najcenniejsze, co mam, to świetne dzieci. Możemy na siebie liczyć. To największa siła i skarb”
Źródło: Pomponik
Polecamy także:
Duża ilość zgonów, kolejne zakażenia – nowe dane
Kiedy wraca Ekstraklasa? Boniek podał termin
Kiedy szczyt zachorowań w Polsce? Minister ma fatalne wieści