
Fani serialu „Rodzinka.pl” przez lata czekali, że charakterystyczny, rozbrajający śmiech Kacperka jeszcze kiedyś zabrzmi w mediach. Teraz nie ma już żadnych złudzeń. Aktor Mateusz Pawłowski, który wcielał się w najmłodszego z Boskich, jasno stwierdził: ten śmiech odszedł do przeszłości.
„Już nie umiem tego śmiechu” – wyznał Mateusz Pawłowski
W rozmowie z dziennikarzem Jakubem Szewczykiem aktor przyznał, że od kilku lat nie jest w stanie odtworzyć słynnego śmiechu.
- Zobacz także: Pilna akcja służb w Warszawie – policja, straż i wojsko w akcji. Szukają rosyjskiego drona
– No niestety, już nie umiem tego śmiechu od dłuższego czasu – od dobrych paru lat – i nie pojawi się. (…) Wydaje mi się, że moja postać teraz w jakiś sposób skręciła… i chyba inne aspekty będą u niej wybrzmiewać – wyjaśnił.
Mateusz Pawłowski podkreślił, że nawet podczas pracy nad kolejnymi sezonami nie planowano na siłę podtrzymywania tego elementu. Zmiany były naturalne – zarówno dla jego bohatera, jak i dla niego samego jako aktora, który dorastał razem z postacią.
Śmiech Kacperka – fenomen internetu
Rozbrajający chichot Kacperka szybko zdobył popularność i stał się elementem popkultury. Widzowie tworzyli memy, przeróbki i żartobliwe komentarze, które do dziś krążą w sieci.
Choć dziś śmiech przeszedł już do historii, dla fanów pozostaje symbolem tamtych lat i powodem nostalgii za dzieciństwem bohatera, który dorastał na oczach milionów widzów.
Mateusz Pawłowski i jego nowa droga
Pawłowski nie ukrywa, że wraz z rozwojem jego postaci, serialu i własnej kariery, przyszedł czas na nowe akcenty. Kultowy śmiech musiał ustąpić miejsca innym cechom charakteru Kacperka – bardziej dojrzałym i dopasowanym do kolejnych etapów życia.
Dla widzów oznacza to jedno – śmiech Kacperka pozostanie już tylko wspomnieniem i częścią serialowej legendy.