Gazeta Wyborcza wydała w swoim najnowszym wydaniu list, który według wersji redakcji miał być skierowany przez ucznia, który publicznie postanowił wyrazić żal za swój hejt wobec osób, z którymi się niegdyś nie zgadzał.
Czytaj też: Wojewódzki i Gessler razem! Internauci w ciężkim szoku
Według autora był on pod wpływem pewnego środowiska z prawej strony polskiej polityki. Prawicowe media określiły publikację mianem wymyślonej historii autorstwa redaktorów GW.
Wiem, że nieco żałośnie to brzmi, bo jestem dopiero licealistą, ale od zawsze interesowałem się polityką. Również te parę lat temu, jeszcze w gimnazjum. Byłem jednak wtedy pod ogromnym wpływem internetowych agitatorów, a w polskim internecie najgłośniej wrzeszczy radykalna prawa strona
– mówi „Uczeń”.
Gazeta Wyborcza preparuje list od „nawróconego” narodowca
Z czasem jednak całkowicie zmieniłem poglądy, bo zacząłem wychodzić z tej, powiedzmy: prawicowej bańki, i aż nieprzyzwoicie się czuję dziś, czytając „Wyborczą” i wiedząc, jakie okropności o was wypisywałem
– twierdzi rozmówca „Wyborczej”.
Zobacz również: Nie uwierzycie co robi Jessica z „Rolnik szuka żony”! Polacy w szoku
„Wyborcza” dla wielu moich rówieśników jest po prostu za trudna. Oni nawet nie pomyślą, żeby sięgnąć po gazetę. W ich głowie gazety są dla starych ludzi. Poza tym o wiele prościej i bez wysiłku jest obejrzeć filmik, niż przeczytać artykuł
– mówi.
Polecamy: