Kolejne weto Nawrockiego. Rząd postawiony na równe nogi
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Czwartkowy wieczór, 18 grudnia, przyniósł wyraźne zaostrzenie konfliktu między Pałacem Prezydenckim a rządem Donalda Tuska. Prezydent Karol Nawrocki zawetował trzy ustawy uchwalone przez parlament, jednocześnie podpisując aż piętnaście innych aktów prawnych. Ten bilans nie pozostawia wątpliwości: głowa państwa zamierza aktywnie kontrolować proces legislacyjny i nie traktuje weta jako symbolu, lecz realne narzędzie wpływu.

Fiskalne projekty rządu zatrzymane w Pałacu Prezydenckim

Dwa z trzech wet dotyczyły bezpośrednio finansów publicznych. Prezydent nie podpisał nowelizacji podnoszącej tzw. podatek cukrowy, argumentując, że projekt nie ma nic wspólnego z polityką prozdrowotną, a służy jedynie doraźnemu łatania budżetu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W ocenie Karola Nawrockiego rząd zamiast uszczelniać system podatkowy i skutecznie walczyć z wyłudzeniami, sięga po najprostsze rozwiązania, czyli zwiększanie obciążeń dla obywateli. Prezydent podkreślał, że konsekwencje tych decyzji odczują przede wszystkim konsumenci.

Podobne zastrzeżenia pojawiły się przy wecie wobec podwyżki akcyzy. Głowa państwa zwróciła uwagę na ekspresowe tempo prac i brak odpowiedniego vacatio legis. Jego zdaniem przedsiębiorcy oraz obywatele nie mieli realnej szansy przygotować się do zmian. Dodatkowo wskazał, że w ustawie nie zapisano jednoznacznie, iż dodatkowe wpływy zostaną przeznaczone wyłącznie na ochronę zdrowia, co – według prezydenta – podważa intencje rządu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Prezydent zablokował także reformę edukacji

Trzecie weto dotyczyło ustawy reformującej system oświaty, promowanej przez rząd pod hasłem „Kompas Jutra”. Karol Nawrocki podjął decyzję po serii spotkań z nauczycielami, rodzicami oraz organizacjami zajmującymi się edukacją.

Jak tłumaczył, sygnały płynące z tych rozmów były jednoznaczne – projekt budzi poważne obawy i może doprowadzić do destabilizacji pracy szkół. W jego ocenie zmiany niosą ryzyko chaosu organizacyjnego i stanowią formę eksperymentu na kolejnych rocznikach uczniów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Prezydent podkreślał, że szkoła potrzebuje przewidywalności i spokoju, a nie kolejnych rewolucyjnych reform. Warto dodać, że jeszcze przed decyzją Pałacu przedstawiciele resortu edukacji zapowiadali, że w razie weta część zmian będzie wdrażana rozporządzeniami.

Karol Nawrocki podpisał 15 ustaw i wyznaczył granice sporu

Równolegle z wetami prezydent podpisał piętnaście ustaw, co – jak zaznaczył – ma świadczyć o selektywnym, a nie blokującym podejściu do pracy parlamentu. Wśród zatwierdzonych aktów znalazły się m.in. przepisy związane z realizacją budżetu na 2026 rok oraz nowelizacja Karty Nauczyciela.

Zmiany w Karcie Nauczyciela Karol Nawrocki ocenił jako krok w stronę uporządkowania zasad wynagradzania pedagogów za godziny ponadwymiarowe. Przyznał jednocześnie, że ustawa nie rozwiązuje wszystkich problemów systemowych, ale odpowiada na realne postulaty środowiska.

– Jako Prezydent RP mam obowiązek powiedzieć TAK, gdy ustawy służą obywatelom, i powiedzieć NIE, gdy im szkodzą. I z tego obowiązku będę się skutecznie wywiązywał – podkreślił.

Weta jako element strategii politycznej Nawrockiego

Prezydent podsumował również swoją dotychczasową aktywność legislacyjną. Od początku kadencji podpisał ponad sto ustaw, a kilkanaście razy sięgnął po weto. Jak przekonywał, w wielu przypadkach prowadziło to do poprawienia projektów i ich ponownego uchwalenia w lepszym kształcie.

Jako przykład wskazał zmiany w prawie o ruchu drogowym, które – po uwzględnieniu uwag Pałacu Prezydenckiego – wróciły do podpisu w zmodyfikowanej formie. W jego ocenie dowodzi to, że weto może być narzędziem podnoszenia jakości prawa, a nie wyłącznie elementem politycznej gry.

Jednocześnie Karol Nawrocki ostro skrytykował praktykę tzw. wrzutek legislacyjnych, czyli dopisywania kontrowersyjnych zapisów do pilnych ustaw. Wskazywał m.in. na przypadki, gdy do projektów dotyczących bezpieczeństwa energetycznego czy zapasów strategicznych dodawano przepisy korzystne dla konkretnych branż.

Czwartkowe decyzje prezydenta są kolejnym dowodem na narastający konflikt między Pałacem Prezydenckim a rządem Donalda Tuska. Dla jednych weta Karola Nawrockiego to obrona interesu obywateli i jakości prawa, dla innych – narzędzie politycznej presji i hamowania reform. Jedno pozostaje bezsporne: weto stało się jednym z kluczowych instrumentów, za pomocą których prezydent realnie wpływa na kierunek działań rządu i tempo zmian w państwie.