
Już za kilka dni Marta Nawrocka oficjalnie zostanie pierwszą damą Rzeczypospolitej Polskiej. Przed nią nowe obowiązki, medialna presja i publiczna rola, której nie można porównać z niczym innym. Nic więc dziwnego, że przed wielkimi zmianami postanowiła złapać oddech – i wyruszyła na krótki urlop.
Nowa rola, nowe życie. Marta Nawrocka szykuje się na wielką zmianę
Marta Nawrocka już teraz pozostaje w centrum uwagi mediów i opinii publicznej. Od momentu zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich jej życie zmienia się z dnia na dzień.
Choć formalna inauguracja nowego prezydenta dopiero przed nami, jego żona nie czeka bezczynnie. Już wcześniej pokazała, że potrafi odnaleźć się w przestrzeni publicznej – z klasą, spokojem i otwartością. Brała udział w oficjalnych spotkaniach, podróżowała, publikowała refleksyjne wpisy.
Teraz jednak – na chwilę przed objęciem nowej roli – postanowiła zrobić coś tylko dla siebie.
Nie plaża, nie luksus. Przyszła pierwsza dama wybrała naturę
Zamiast południa Europy czy modnych kurortów, Marta Nawrocka wybrała polskie góry. Jak sama przyznała, to właśnie tam znajduje ukojenie i wewnętrzny spokój.
- Zobacz również: Rozstała się z Hołownią – teraz ujawnia prywatne wiadomości. Polityczne trzęsienie ziemi
Na Instagramie opublikowała zdjęcie z górskiego szlaku – wśród drzew, zieleni i dzikiej przyrody. Nie pozuje z mężem, ani nie zdradza towarzystwa, ale widać, że ktoś zrobił jej fotografię. Czy był to Karol Nawrocki? A może ktoś bliski z rodziny? Tego nie wiemy.
Do zdjęcia dodała krótki, ale wymowny opis:
– Piękne, polskie góry – napisała z wyraźnym zachwytem.
Marta Nawrocka znów zaskoczyła. Fani komentują zdjęcie
Marta Nawrocka już kilkakrotnie pokazała, że nie boi się aktywności fizycznej. Jeździła na wrotkach, wybierała rower, teraz – wędrówka po górach. To niepozorny, ale jasny komunikat: nowa pierwsza dama będzie sobą, bez względu na obowiązki i otoczkę polityczną.
Jej najnowszy wpis zebrał wiele ciepłych reakcji. Internauci chwalą naturalność, skromność i autentyczność.
– To będzie zupełnie inna pierwsza dama – piszą pod zdjęciem.
Ostatni urlop przed nową rolą
Choć to tylko krótki wypad, wiele wskazuje na to, że to ostatni taki wyjazd w „starym życiu” Marty Nawrockiej. Za tydzień zacznie się wszystko od nowa – z kamerami, ochroną, zaproszeniami i obowiązkami reprezentacyjnymi.
Ale jak pokazuje ten post, przyszła pierwsza dama pozostaje wierna sobie – a to może być jej największym atutem.