Tego jeszcze nie było! Rzeczniczka MSZ Rosji -Maria Zacharowa zarzuciła w piątek władzom Polski „prowokowanie rusofobii” w związku z 80. rocznicą 17 września 1939 roku, a także określiła ówczesne wydarzenia jako „wejście Armii Czerwonej na zachodnią Ukrainę i Białoruś”. Takiego przekłamania faktów historycznych raczej nikt się nie spodziewał, tym bardziej rząd PiS.
CZYTAJ TEŻ: Wojewódzki i Gessler zarabiają astronomiczne pieniądze, wiemy ile!
17 września minęło 80 lat od dnia wejścia oddziałów Armii Czerwonej na Ukrainę Zachodnią i Białoruś Zachodnią. Polscy oficjele w sposób przewidywalny wykorzystali tę datę w celu prowokowania kolejnej odsłony rusofobii i rozpowszechniania nieodpowiedzialnych, pseudohistorycznych interpretacji tych wydarzeń i ogółem fałszowania historii
— oznajmiła Maria Zacharowa, wypowiadając się na temat agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku.
17 września 1939 roku armia czerwona zaatakowała Polskę, teraz MSZ Rosji, chce zaciemnić obraz sytuacji
Reżimy nazistowski i komunistyczny dokonały masowych mordów, ludobójstwa i deportacji oraz doprowadziły do utraty życia i wolności w XX wieku na skalę niespotykaną w historii ludzkości
— podkreślili eurodeputowani PiS.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gessler ma nowego partnera! Kim jest jej wybranek?
Współczesny polski establishment polityczny przemilcza te fakty i woli prezentować się jako ofiara reżimów totalitarnych. I przypisywać nam jakąś równą odpowiedzialność, wraz z Niemcami za rozpętanie II wojnie światowej
— oznajmiła.
źródło: DoRzeczy
POLECAMY: