Prokuratura właśnie podjęła decyzję ws. Ziobro. Polska wstrzymała oddech
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Sprawa, która od tygodni elektryzuje politykę i opinię publiczną, nie znalazła dziś finału. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o odroczeniu posiedzenia w sprawie wniosku o tymczasowe aresztowanie Zbigniew Ziobro. Powód jest zasadniczy – w aktach zabrakło kluczowych materiałów dowodowych. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną dopiero w styczniu.

Nowy termin posiedzenia w styczniu

Poniedziałkowe posiedzenie odbywało się z wyłączeniem jawności i miało być jednym z najważniejszych w całym postępowaniu. Sąd uznał jednak, że na obecnym etapie nie ma możliwości merytorycznego rozpoznania wniosku prokuratury.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nowy termin został wyznaczony na 15 stycznia, co daje śledczym dodatkowy czas na uzupełnienie dokumentacji. Bez tego – jak jasno wynika z decyzji sądu – nie można sięgnąć po najsurowszy środek zapobiegawczy.

Brakujące dowody o charakterze niejawnym

Kluczowym problemem okazały się braki w materiale niejawnym. Prokurator Piotr Woźniak potwierdził w rozmowach z mediami, że nie wszystkie dokumenty objęte klauzulą tajności trafiły do dyspozycji składu sędziowskiego.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Bez pełnego dostępu do tych materiałów sąd nie był w stanie ocenić, czy zachodzą przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania. To właśnie ten element przesądził o konieczności przerwania procedowania.

Poważne zarzuty i Fundusz Sprawiedliwości

Wniosek o aresztowanie Ziobry jest częścią szerokiego śledztwa prowadzonego przez Prokuratura Krajowa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Według zapowiedzi śledczych, byłemu ministrowi ma zostać postawionych łącznie 26 zarzutów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Najcięższe z nich dotyczą podejrzenia założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która miała czerpać korzyści z nieprawidłowości przy rozdzielaniu publicznych środków. Sprawa od miesięcy budzi ogromne emocje i jest jednym z najbardziej zapalnych tematów na polskiej scenie politycznej.

Polityk za granicą i unieważnione paszporty

Zbigniew Ziobro nie stawił się na posiedzeniu sądu. Z nieoficjalnych informacji medialnych wynika, że przebywa obecnie na terytorium Węgry.

W odpowiedzi na obawy dotyczące możliwego unikania wymiaru sprawiedliwości, na wniosek prokuratury unieważniono oba paszporty polityka – cywilny i dyplomatyczny. Decyzja ta ma ograniczyć możliwość swobodnego przemieszczania się byłego ministra i zwiększyć presję na jego powrót do kraju.

Odroczenie posiedzenia nie zamyka sprawy. Przeciwnie – styczeń zapowiada się jako kluczowy moment, który może przesądzić nie tylko o dalszym losie Ziobry, ale też o jednym z najgłośniejszych śledztw ostatnich lat.