Dziś Sejm podejmuje decyzję, która może zaważyć na politycznej przyszłości Zbigniewa Ziobry, a tymczasem do mediów dotarły niepokojące wieści o jego stanie zdrowia. Jak ujawnił europoseł PiS Jacek Ozdoba, były minister sprawiedliwości zmaga się z poważnymi powikłaniami po operacji przełyku, które – jak sam przyznał – uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie.
Kim jest Zbigniew Ziobro?
Zbigniew Ziobro to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej polityki ostatnich dwóch dekad. Urodzony w Krakowie w 1970 roku, ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim i przez lata był związany z Prawem i Sprawiedliwością.
Jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny Ziobro był głównym architektem reform wymiaru sprawiedliwości, które doprowadziły do konfliktu Polski z instytucjami Unii Europejskiej. Jego ugrupowanie – Solidarna Polska, a później Suwerenna Polska – stanowiło jeden z filarów Zjednoczonej Prawicy, często występując w opozycji wobec premiera Mateusza Morawieckiego.
Dla zwolenników był symbolem „twardej ręki” i obrońcą tradycyjnych wartości. Dla przeciwników – politykiem, który podporządkował sądy władzy wykonawczej i doprowadził do największego kryzysu praworządności w historii III RP.
Po wyborach w 2023 roku stracił ministerialne stanowisko, ale wciąż pozostaje w centrum uwagi – głównie z powodu afery wokół Funduszu Sprawiedliwości.
Za co Zbigniew Ziobro dostał zarzuty?
Wniosek o uchylenie immunitetu Ziobry, który trafił do Sejmu, liczy aż 158 stron. Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi 26 zarzutów, w tym najpoważniejszy – kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Śledczy twierdzą, że Ziobro i jego współpracownicy mieli przywłaszczyć ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości, który w założeniu miał pomagać ofiarom przestępstw. Zamiast tego środki miały trafiać do zaprzyjaźnionych fundacji i stowarzyszeń, często bez realnego nadzoru.
Głosowanie nad uchyleniem immunitetu ma odbyć się dziś, ale polityczną debatę przyćmiły doniesienia o dramatycznym stanie zdrowia byłego ministra.
Zbigniew Ziobro walczy z powikłaniami pooperacyjnymi
Jak ujawnił w Radiu Plus Jacek Ozdoba, Zbigniew Ziobro przeszedł przed dwoma laty bardzo poważną operację po zdiagnozowaniu raka przełyku z przerzutami do żołądka. W jej wyniku przełyk został całkowicie usunięty, a zastąpił go fragment żołądka.
– Czym innym jest problem onkologiczny, a czym innym to, co jest u pana ministra. Pan minister ma naciągnięty żołądek w taki sposób, że zastępuje on przełyk, bo przełyk został wycięty po potwierdzeniu nowotworu. To była bardzo poważna operacja – mówił europoseł PiS.
Ozdoba ujawnił, że obecnie Ziobro ma ogromne problemy z przełykaniem i jedzeniem, a bez regularnych zabiegów rozszerzających przewód pokarmowy dosłownie się dusi.
– Bez specjalistycznych zabiegów pan minister po prostu się dusi i nie może spożywać pokarmów – powiedział Ozdoba.
Według relacji jego współpracowników, Ziobro wymaga ciągłej opieki lekarskiej i nie jest w stanie samodzielnie uczestniczyć w życiu publicznym. To właśnie z tego powodu od wielu miesięcy nie pojawia się na posiedzeniach Sejmu, a jego wystąpienia w mediach ograniczają się do pisemnych oświadczeń.
Choroba a polityka – dylemat dnia
Dramatyczne informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry pojawiły się w dniu, gdy Sejm rozstrzyga o jego przyszłości politycznej i prawnej. W kuluarach coraz częściej pojawia się pytanie, czy w obecnym stanie były minister w ogóle jest w stanie stanąć przed wymiarem sprawiedliwości.
Politycy PiS apelują o „humanitarne podejście” i wstrzymanie procedur do czasu poprawy jego zdrowia. Z kolei przedstawiciele opozycji twierdzą, że choroba nie może przesłaniać odpowiedzialności za możliwe nadużycia.
Jedno jest pewne – stan zdrowia Zbigniewa Ziobry stał się czynnikiem, który może wpłynąć na decyzje Sejmu i dalszy bieg jednej z najgłośniejszych spraw w polskiej polityce.
