Galaktyka, w której znajduje się nasz Układ Słoneczny, czyli Droga Mleczna skrywa tajemnicę. Znaleziono sześć obiektów krążących wokół czarnej dziury Sagittarius A* w centrum Drogi Mlecznej. Obiekty te nie przypominają niczego innego w naszej galaktyce ,co jest nam znane. Przydzielono im nową kategorię – obiektów G.
TO JEST CZYTANE NAJCZĘŚCIEJ:
- Nowe zdjęcia Bieniuk zszokowały Polaków. Brakuje słów
- Kora przyznała się dopiero przed śmiercią. Bolesne wyznanie
- Przerażający widok! Agnieszka Chylińska pokazała swoje zdjęcie. Jest skrajnie wychudzona (foto)
Po raz pierwszy uwagę astronomów przyciągnęły około 20 lat temu, obiekty nazwane G1 i G2. Przez następne lata odkrywano i badano ich orbity oraz dziwną naturę. Wydawało się, że są to gigantyczne obłoki molekularne o średnicy 100 j.a. (jednostka astronomiczna- jest przybliżona odległość ziemi od słońca), które rozciągają się coraz bardziej w miarę zbliżania się do czarnej dziury.
Lecz obiekty G1 i G2 nie miały zachowań typowych dla obłoków molekularnych.
Te obiekty wyglądają jak chmury gazu, ale zachowują się jak gwiazdy. Nie wiemy, jak to możliwe
-wytłumaczyła fizyk Andrea Ghez z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.
Zobacz też: Nowe zdjęcia Bieniuk zszokowały Polaków. Brakuje słów
Od ponad dwóch dekad zespół Ghez bada centrum Drogi Mlecznej. Na podstawie zebranych informacji astronomowie za przewodnictwem Anny Ciurlo odkryli kolejne obiekty: G3, G4, G5 oraz G6. Występują one na różnych orbitach od G1 i G2. Wszystkie znane nam obiekty G mają okresy orbitalne od 170 do 1600 lat.
W momencie najbliższego zbliżenia G2 do czarnej dziury, obiekt miał naprawdę dziwny charakter. Widzieliśmy to już wcześniej, ale nie wyglądało to zbyt osobliwie, dopóki obiekt nie zbliżył się do czarnej dziury i nie wydłużył się, a część jego materii po prostu rozerwano
-powiedziała Ghez.
Czym są obiekty G?
Wcześniej była też teoria, że obiekt G2 jest chmurą wodoru, którą Sagittarus A* rozerwie na strzępy, co stworzy fajerwerki wokół czarnej dziury. Jednak ku zdziwieniu astronomów nic takiego się nie stało, zdarzenie to zostało nazwane ,,kosmicznym fiaskiem”. Zdaniem astronomów odpowiedź na dziwną naturę obiektów G można znaleźć w masywnych układach podwójnych. Zazwyczaj obiekty te istnieją niezależnie od siebie jednak czasami niedaleko czarnych dziur zderzają się i tworzą jedną wielką gwiazdę. Gdy taka sytuacja się zdarzy wytwarza się ogromna chmura pyłu i gazu, która przez około milion lat po fuzji otacza nową gwiazdę.
Coś musiało utrzymać G2 i umożliwić mu przetrwanie spotkania z czarną dziurą. To dowód na istnienie obiektu gwiezdnego w G2
-dodała Anna Ciurlo.
Zobacz także: Wszyscy obawiali się najgorszego – stało się. Rodzina przeżywa dramatyczne chwile
Fuzja gwiazd
Podążając tym tropem możemy stwierdzić, że pozostałe pięć obiektów G też mogą być podwójnymi układami gwiazd. Zazwyczaj gwiazdy znajdujące się w centrum galaktyki są masywne i tworzą układy podwójne. Ekstremalne siły grawitacyjne znajdujące się wokół czarnej dziury Sagittarius A* najprawdopodobniej wystarczają do destabilizacji ich podwójnych orbit.
Fuzje gwiazd mogą zdarzać się we Wszechświecie częściej niż nam się wydawało. Prawdopodobnie są dość powszechne. Czarne dziury mogą napędzać te procesy. Możliwe, że wiele gwiazd, które obserwowaliśmy i nie rozumiemy ich zachowania, jest tak naprawdę końcowym produktem fuzji
-rozjaśniła Andrea Ghez.
Bez względu na to czym są naprawdę obiekty G, mają ze sobą wiele wspólnego.
Układ słoneczny: Znaleziono 6 obiektów krążących wokół czarnej dziury Sagittarius A* w centrum Drogi Mlecznej – Nazwano je obiektami G, czym są obiekty G?
źródło: Interia
POLECAMY:
Ministrowi puściły nerwy. Zbigniew Ziobro dał ultimatum UE
Roxie przerwała milczenie. Ujawniła co działo się za kulisami Eurowizji
Koronawirus już jest w Polsce? Szpital w Łodzi potwierdza
Gwiazda „The Voice” walczy o życie! Ten wpis wyciska łzy
Była Wojewódzkiego pokazała się całkiem nago! Posypały się komentarze
/ Układ Słoneczny