
Nowy rok szkolny zaczął się dla Kasi Nawrockiej zupełnie inaczej niż dla jej rówieśników. 7-latka nie tylko rozpoczęła naukę w prywatnej szkole jako córka prezydenta Polski, ale już w pierwszym tygodniu września musiała przerwać lekcje. Wraz z mamą, Martą Nawrocką, wsiadła do wojskowego samolotu i poleciała do Rzymu, by dołączyć do ojca podczas jego oficjalnej wizyty.
Dzieci prezydenta w nowej rzeczywistości
Kasia i jej starszy brat Antoni rozpoczęli rok szkolny w zupełnie nowej roli – jako dzieci prezydenta. Eksperci do spraw bezpieczeństwa już wcześniej podkreślali, że edukacja w prywatnych placówkach pozwala lepiej zadbać o ich ochronę.
– Mniejsza szkoła to mniejsza liczba osób i większa hermetyczność środowiska. To zmniejsza ryzyko pojawienia się przypadkowych osób – mówił były szef BOR, Marian Janicki, w rozmowie z „Super Expressem”.
Od teraz w codzienności dzieci obecna będzie ochrona. I choć te zmiany miały zapewnić spokój, to już w pierwszym tygodniu września Kasia znalazła się w centrum wydarzeń, które trudno nazwać szkolną rutyną.
Marta Nawrocka zabrała córkę ze szkoły
Podczas gdy Karol Nawrocki prowadził rozmowy z Donaldem Trumpem w Białym Domu, jego bliscy szykowali się do kolejnej podróży. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać Martę Nawrocką wchodzącą do wojskowej maszyny. Tuż za nią podąża Kasia – w eleganckiej czarnej sukience, z uśmiechem i pewnością podaje dłoń członkom załogi.
To krótkie wideo podbiło internet, a internauci zwrócili uwagę na kindersztubę i naturalny urok 7-latki.
Rodzina prezydencka w Watykanie
Celem podróży jest dołączenie do prezydenta podczas oficjalnych spotkań we Włoszech i Watykanie. Karol Nawrocki dziś złoży kwiaty na grobie Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra, a następnie spotka się z premier Giorgią Meloni. W piątek zaplanowano prywatną audiencję u papieża Leona XIV oraz spotkanie z prezydentem Sergio Mattarellą w Kwirynale.
Wydarzeniom towarzyszyć ma Marta Nawrocka, a możliwe, że także ich najmłodsza córka. Kasia zyskuje tym samym doświadczenia, o których większość dzieci w jej wieku może jedynie marzyć – choć ceną jest codzienność pod czujnym okiem ochrony i wyjątkowe wyzwania związane z rolą dziecka głowy państwa.