Ogromny skandal po pogrzebie 11-latki. Policja już znalazła sprawców – są pierwsze zarzuty
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Tragedia, która dotknęła Jelenia Góra, wstrząsnęła całym regionem. Śmierć dziecka, żałoba rodziny i poruszenie mieszkańców miały być momentem ciszy i refleksji. Zamiast tego, tuż po pogrzebie, w sieci rozpoczęła się fala dezinformacji i nienawistnych komentarzy, które – jak ustaliła policja – nie były przypadkowe.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze, którzy już podjęli pierwsze konkretne działania.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nie żyje 11-latka. Okoliczności, które wstrząsnęły miastem

15 grudnia 2025 roku w Jeleniej Górze odnaleziono ciało 11-letniej Danusi. Dziewczynka wracała do domu, gdy została śmiertelnie raniona ostrym narzędziem. Zwłoki znaleziono w rejonie ulic Wyspiańskiego i Słowackiego, niedaleko szkoły podstawowej, do której uczęszczała.

Prokuratura potwierdziła, że przyczyną śmierci były obrażenia zadane ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem typu „finka”. Informacja ta wywołała ogromny wstrząs wśród mieszkańców miasta.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pogrzeb dziewczynki odbył się 20 grudnia na Starym Cmentarzu Komunalnym. Władze miasta ogłosiły dzień żałoby, a w uroczystościach uczestniczyły tłumy mieszkańców. Atmosfera była pełna bólu, ciszy i solidarności z rodziną ofiary.

Po pogrzebie wybuchł skandal. Internet zalała dezinformacja

Niedługo po pogrzebie sytuacja zaczęła przybierać niepokojący obrót. W mediach społecznościowych pojawiły się fałszywe informacje dotyczące sprawy, w tym sugestie odnoszące się do narodowości 12-letniej osoby zatrzymanej w związku z zabójstwem.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wpisy szybko zaczęły się rozprzestrzeniać. Emocjonalny ton, brutalna narracja i wyraźne podżeganie do nienawiści sprawiły, że sprawa przestała być jedynie kwestią kryminalną, a zaczęła zagrażać porządkowi publicznemu.

Dolnośląska policja potwierdziła, że część treści miała charakter celowej dezinformacji, a ich autorzy świadomie wykorzystywali tragedię dziecka do eskalowania napięć na tle narodowościowym.

„W związku z tragicznym zdarzeniem, w wyniku którego zginęła 11-letnia dziewczynka, w sieci pojawiło się bardzo wiele nieprawdziwych informacji. Ich celem jest świadoma dezinformacja oraz podsycanie nienawiści” – przekazała policja.

Policja ustaliła sprawców. Zabezpieczono telefony i nośniki danych

Funkcjonariusze ustalili dwie osoby, które miały publikować nienawistne treści w internecie. W ramach czynności operacyjnych przeprowadzono przeszukania, podczas których zabezpieczono telefony komórkowe oraz inne nośniki danych.

To właśnie z tych urządzeń miały pochodzić wpisy, które – zdaniem śledczych – mogą wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 256 Kodeksu karnego, dotyczącego nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym.

„Policjanci przeszukali jeden z lokali i zabezpieczyli telefon, z którego publikowane miały być wpisy mogące naruszać prawo” – poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Zabezpieczony sprzęt trafił do analizy informatycznej. Śledczy sprawdzają skalę rozpowszechniania fałszywych informacji oraz to, czy w działaniach brały udział inne osoby. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratury.

Policja dementuje plotki. „To nieprawdziwe informacje”

Dolnośląska policja po raz kolejny zdementowała krążące w sieci sugestie dotyczące narodowości 12-latki związanej ze sprawą zabójstwa Danusi. Jak podkreślono, informacje te były całkowicie fałszywe i mogły prowadzić do realnych zagrożeń.

Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych działań, jeśli analiza zabezpieczonych danych wykaże dalsze naruszenia prawa. W komunikatach podkreślono, że wykorzystywanie tragedii dziecka do szerzenia nienawiści będzie traktowane z pełną surowością.