
Psycholożka sportowa Daria Abramowicz, od lat pracująca z Igą Świątek, postanowiła w końcu zabrać głos w sprawie krążących w mediach spekulacji. W podcaście „Break Point” opowiedziała o tym, co naprawdę łączy ją z najlepszą tenisistką świata.
- Czytaj też: Kaczorowska zrobiła to na oczach wszystkich. Nie do wiary jak się zachowała gdy wyczytali Rogacewicza
Plotki narastały, gdy Iga przegrywała. Teraz nadszedł czas na odpowiedź
Choć Daria Abramowicz i Iga Świątek współpracują od 2019 roku, to dopiero słabszy okres sportowy Igi sprawił, że w mediach pojawiły się insynuacje o zbyt bliskiej relacji między zawodniczką a psycholożką. Niektórzy sugerowali nawet brak profesjonalnego dystansu, co miało rzekomo wpływać na wyniki Polki.
Teraz Abramowicz postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości.
– „Robię to, czego oczekuje ode mnie zawodniczka, z którą pracuję. Od tego wyjdźmy” – powiedziała w rozmowie w podcaście Break Point.
„To Iga ustala zasady. My je realizujemy”
Jak tłumaczy psycholożka, wszystkie decyzje dotyczące zachowania teamu Igi Świątek są podejmowane w porozumieniu z samą zawodniczką. To ona wyznacza granice – także emocjonalne – które mają panować podczas meczów.
- Zobacz również: Prokuratura ujawnia wstrząsające fakty po interwencji w Sosnowcu. Doszło do fatalnej pomyłki?
– „Zawodniczka chce mieć swój zespół i życzy sobie na przykład, żebyśmy nie uśmiechali się w boksie, nie wiwatowali po każdym punkcie, tylko wyglądali na skoncentrowanych. Albo jeśli przed meczem powiedziała: ‘Dzisiaj potrzebuję od was dużo energii, jazd i tak dalej’, to my to zrobimy” – wyjaśniła Abramowicz.
Iga reagowała na hejt. „Nie obrażajcie mojego zespołu”
Podczas trudniejszego momentu kariery Iga Świątek publicznie broniła swoich współpracowników, w tym Darii Abramowicz i nowego trenera Wima Fisseta. Podkreślała, że cała ekipa ciężko pracuje, by zapewnić jej jak najlepsze warunki do zwycięstw.
Jak ujawnia Daria, obie wielokrotnie rozmawiały o krytyce:
– „Oczywiście, że rozmawiałam z Igą na ten temat. Pytałam: ‘Chcesz, żebyśmy wprowadzili jakieś zmiany? Może chcesz, żebym gdzieś nie pojechała?’. Powtarzam: robię to, o co prosi mnie zawodniczka” – dodała Abramowicz.
Przekroczone granice. Obrzucano ją wyzwiskami podczas meczu
Niestety, medialna nagonka miała także przykre konsekwencje podczas turniejów. Daria Abramowicz opowiedziała o sytuacji, która miała miejsce podczas meczu w Madrycie.
– „W Madrycie usłyszałam na trybunach moje nazwisko i niecenzuralne słowo zaczynające się na 'w’ i kończące się na 'j’. Dochodzi do tego. Jestem w stanie przed tym uciec? Moja zawodniczka jest w stanie przed tym uciec? No nie” – przyznała szczerze.
„To koniec z plotkami”. Abramowicz stawia sprawę jasno
37-letnia Daria Abramowicz nie zamierza już milczeć. Zdecydowanie odpiera wszystkie insynuacje i podkreśla, że jej relacja z Igą oparta jest na wzajemnym zaufaniu, szacunku i profesjonalizmie.
Ich wspólna praca przyniosła efekty – Świątek wygrała Wimbledon 2025, jako pierwsza polska zawodniczka w historii.
Jeśli ktoś nadal miał wątpliwości – teraz usłyszał odpowiedź z pierwszej ręki.