
W Szczecinie doszło do dramatycznego wypadku. Według dostępnych informacji, kierowca samochodu osobowego marki Ford Focus, wjechał w grupę osób oczekujących na tramwaj na placu Rodła. Zdarzenie miało miejsce po godzinie 15 w centrum miasta.
Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się służby ratunkowe. Młodszy aspirant Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie przekazał, że przyczyny, dla których 33-letni mężczyzna wjechał w tłum ludzi, są na chwilę obecną nieznane i podlegają szczegółowemu ustaleniu. W wyniku tego zdarzenia poszkodowanych zostało 19 osób, w tym trzech niepełnoletnich. Niestety, dwie z nich znajdują się w stanie krytycznym.
Kierowca wjechał w tłum ludzi
Młodszy brygadier doktor Tomasz Kubiak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie zasugerował, że istnieją przesłanki wskazujące na to, iż kierowca celowo wjechał na przejście dla pieszych.
Po zdarzeniu, próbując uciec, doprowadził do kolizji z trzema innymi pojazdami, po czym został zatrzymany przez policję. Wojewoda zachodniopomorski, Adam Rudawski, zapewnił, że wszystkie służby działają sprawnie, a poszkodowane osoby są odpowiednio zaopiekowane. Podkreślił dynamikę sytuacji i możliwość, że liczba ciężko rannych może wzrosnąć.
Pomimo początkowego niepokoju, służby pragną uspokoić opinię publiczną. Jak zaznaczył mł. asp. Paweł Pankau, nie było to działanie o charakterze terrorystycznym. Kierowca, obywatel Polski, jest obecnie badany pod kątem stanu zdrowia fizycznego i psychicznego.
Sytuacja w Szczecinie jest na bieżąco monitorowana przez odpowiednie służby, a mieszkańcy miasta i rodziny poszkodowanych oczekują na dalsze informacje. To tragiczne zdarzenie ponownie podnosi kwestie bezpieczeństwa na drogach i potrzebę nieustannej czujności zarówno kierowców, jak i pieszych.