Producenci przerażeni. Gdy w zakładzie pojawi się wirus „zapasów zostanie na tydzień”
A co będzie jeśli zapasy żywności w Polsce się skończą: Producenci boją się o produkcję, coraz więcej osób przez koronawirus nie przychodzi do pracy

A co będzie jeśli zapasy żywności w Polsce się skończą: Producenci boją się o produkcję, coraz więcej osób przez zagrożenie jakie niesie koronawirus, nie przychodzi do pracy.

– To jest już sytuacja, jakby zaczynała się wojna. Mamy czasy, których nigdy w historii nie mieliśmy – powiedział dla money.pl Janusz Rubas, prezes Hoop Polska.

Pozostali producenci zywności uspokajają informując, że produkcja nie jest wstrzymana. Jednakże istnieje zagrożenie, o którym nikt głośno nie mówi.

„Mam 300 osób na produkcji. Część już przestała przychodzić do pracy, ale to nie jest jeszcze ta liczba, która mogłaby nam przeszkadzać. Boimy się poniedziałku, kiedy szkoły zostaną już całkowicie. To będzie pierwszy kluczowy sprawdzian „

– powiedział money.pl Janusz Rubas.

Hoop Polska jest producentem takich produktów jak Hoop Cola, syropów Paola czy Dr Max. Poza tym jest częścią Ustronianki.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zapasy żywności i materiałów pierwszej potrzeby w Polsce: na ile wystarczą?

Na ile mamy zapasy? Przy normalnym czasie nasze magazyny są w stanie zaopatrywać sklepy przez dwa tygodnie. Jednak przy obecnym popycie w momencie zatrzymania produkcji to będzie tydzień – potwierdza z obawą.

Prezes Hoop Polska twierdzi, że nigdy czegoś takiego nie przeżył, to nowa sytuacja z którą przyszło się zderzyć. Obecnie cały zarząd firmy pracuje nad tym aby utrzymać działalność firmy. Pracownicy biurowi otrzymali laptopy i pracują zdalnie z domu. Ale co z pracownikami produkcji?

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Panika już się zaczęła. Szacujemy, że najgorsze jednak jeszcze przed nami. Jak się okaże, że któryś z pracowników ma koronawirusa, to wszystko u nas stanie. Wszyscy pójdą na zwolnienie. Tego boimy się najbardziej – stwierdza Rubas.

W przestrzeni publicznej zaczęto rozpowszechniać plotki o ewentualnym zamykaniu sklepów. Minister Emilewicz zdementowała te doniesienia. Podobnie zareagowali również producenci: Lubella, Velvet czy sieci handlowej Biedronka.

Sprawdzaliśmy cały łańcuch dostaw do sklepów i dziś z całą pewnością uspokajamy, że łańcuch dostaw w Polsce jest bezpieczny – poinformowała minister Emilewicz.

Producenci zapewniają, że pracują na pełnych obrotach i nadal są w stanie zaopatrywać sklepy w towar.

Staramy się realizować wszystkie zamówienia. Mogą się pojawiać drobne opóźnienia, ale w naszej firmie możliwości produkcyjne są w pełni wykorzystywane – powiedział wiceprezes Lubelli.

Podobnie producent papieru toaletowego Velvet zapewnia, że mają zapasy materiału do produkcji. Jednakże nadal pozostaje pytanie, co wtedy gdy pracownicy przestana przychodzić do pracy i zwyczajnie braknie „rąk”? Problemy pojawią się wtedy, gdy w centrum dystrybucyjnym czy danym zakładzie wystąpi przypadek koronawirusa.

A co będzie jeśli zapasy żywności w Polsce się skończą: Producenci boją się o produkcję, coraz więcej osób przez koronawirus nie przychodzi do pracy
A co będzie jeśli zapasy żywności w Polsce się skończą: Producenci boją się o produkcję, coraz więcej osób przez koronawirus nie przychodzi do pracy

źródło: Wirtualna Polska

Polecamy także:

Świątczak przeszła metamorfozę. Jest nie do poznania

Bednarek ujawnił prawdę o The Voice. Tego nikt nie wiedział

Woźniak-Starak zdobyła się na koszmarne wyznanie. Okropność

To może Cię również zainteresować:

Wzrost liczby zarażonych w Polsce: najnowsze dane

Jedna z największych na świecie imprez odwołana! To koniec?

„Wzywam każdy rząd!”. Rozpaczliwy apel szefa ONZ