
Dorota Rabczewska, czyli Doda miała wypadek podczas występu, koncert nie został jednak odwołany. Chodzi w wspólny występ z zespołem Virgin, kiedy to pod artystką zarwała się zapadnia i ta runęła w dół. Wszystkim piosenkarka podzieliła się na swoim profilu na portalu Instagram.
Koncert jaki dawała Doda razem z zespołem Virgin w Rabie Wyżnej nie zapowiadał żadnej tragedii. Artystka przyzwyczaiła swoich fanów, że jej występy są zawsze dobrze przygotowane i zaplanowane. A show jaki Dorota Rabczewska daje na scenie przyciąga rzesze ludzi, dlatego Doda przywiązuje dużą wagę do strojów, choreografii, scenografii i pirotechniki. Nie zawsze wszystko idzie jednak według planu.
CZYTAJ TEŻ: Ile bierze Doda? Kwoty zwalają z nóg!
W tą niedzielę podczas koncertu w Rabie Wyżnej tradycyjnie już Doda rozpoczyna show od pokazania się na platformie obok głównej sceny. I jak zwykle powinna pokazać się wysuwając się z pod podestu, tym razem jednak coś nie zadziałało. Gdy już zaczynało być ją widać nagle zapadnia zarwała się pod nią i piosenkarka runęła w dół razem z nią.
Doda miała wypadek podczas koncertu!

Na szczęście wypadek jaki miała Doda zakończyła się bez obrażeń i mogła po chwili wrócić na scenę. Trzeba przyznać, że zachowała się w tej sytuacji w pełni profesjonalnie i nawet potrafiła zażartować z tej sytuacji. Opublikowała to także na swoim profilu na Instagramie. Według doniesień prasy w zapadni, na której stała Doda zerwała się linka, dlatego sytuacja skończyła się runięciem w dół.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielka gwiazda w „TZG”! Nikt się tego nie spodziewał
„Doda powoli się wysuwała i nagle spadła. Ludzie zaczęli piszczeć. Wszyscy zamarli. Ale Doda za chwilę sama wygrzebała się z tej dziury, wdrapała na podest i wystrzeliła z bazuki. Była profesjonalna. Miała na sobie pelerynę, więc nie było jej łatwo”- opisuje sytuację dla Super Expressu jeden ze świadków.
źródło: Se.pl
POLECAMY: