Takie rzeczy tylko w Stanach! Urodziła się jako kobieta, teraz jest mężczyzną. Ale najlepiej czuje się jako pies.
Tony McGinn to wyjątkowy przykład do czego prowadzą zaburzenia związane z własną seksualnością. 30 letni mieszkaniec Los Angeles urodził się jako kobieta. Zmienił płeć, przynajmniej formalnie, bo nadal posiada żeńskie trzeciorzędowe cechy płciowe. Wyszedł za mąż za mężczyznę imieniem Andrew.
Jakby tego było mało Tony twierdzi, że jest psem. Mówi, że było to jego marzenie od dzieciństwa i teraz je realizuje. Jego ulubione zabawy to aportowanie i bieganie po ogrodzie na czterech łapach. Tony twierdzi, że bycie psem i służenie swojemu panu cementuje ich związek z Andrew.