
Konflikt między Pauliną Smaszcz a Katarzyną Cichopek nie ustaje i coraz częściej przenosi się z mediów społecznościowych do sali sądowej. Teraz sprawa przybrała wyjątkowo poważny obrót – przeciwko byłej żonie Macieja Kurzajewskiego skierowano akt oskarżenia.
- Czytaj również: Lepiej usiądźcie… Tyle zebrano dla synów pilota F-16. Czegoś takiego jeszcze nie było
Smaszcz kontra Kurzajewski i Cichopek
Paulina Smaszcz od lat głośno komentuje swoje relacje z byłym mężem. Choć początkowo pogratulowała mu nowego związku z Katarzyną Cichopek, szybko zmieniła ton i zaczęła publicznie dzielić się szczegółami z życia prywatnego.
W jednym z podcastów zarzuciła Kurzajewskiemu manipulowanie wartością majątku. Dziennikarz odpowiedział, że takie sprawy powinny być rozstrzygane wyłącznie w sądzie. Smaszcz z kolei postanowiła iść tą drogą, a konflikt dodatkowo zaostrzyły jej komentarze pod adresem Cichopek.
Nagranie, które wywołało burzę
Prawdziwą falę krytyki wywołało nagranie opublikowane przez Smaszcz na Instagramie. Dziennikarka pokazała na nim treść pozwu od Katarzyny Cichopek. Problem w tym, że w materiale znalazły się imiona, nazwiska i prywatne adresy świadków, w tym Macieja Kurzajewskiego, Anny Muchy i Joanny Kurskiej.
- Zobacz także: Niebywałe sceny pod Sejmem. Nagle zaczęli rozbijać namioty. Wiemy co się dzieje – będzie ciężko
Co więcej, ujawniony został także numer PESEL Cichopek. To właśnie ten krok stał się podstawą do złożenia aktu oskarżenia przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Praga Południe.
Grożą jej nawet dwa lata więzienia
Jak ustaliła „Plejada”, akt oskarżenia dotyczy naruszenia przepisów Ustawy o ochronie danych osobowych. Jeśli sąd uzna winę Pauliny Smaszcz, grozi jej:
-
grzywna,
-
kara ograniczenia wolności,
-
a nawet do dwóch lat więzienia.
Warto przypomnieć, że Anna Mucha już wcześniej wysłała do dziennikarki pismo przedsądowe, przypominając o przysługującym jej prawie do ochrony danych osobowych.
Eskalacja konfliktu
Choć jeszcze niedawno konflikt między Smaszcz a Cichopek traktowano jako element medialnej wojny na emocjonalne wpisy, teraz sprawa nabrała zupełnie innego wymiaru. Oskarżenie prokuratury oznacza, że dalszy przebieg sporu będzie zależał od decyzji sądu.