Ewa Krawczyk pokazała się z nieznanej dotąd strony gdy postanowiła odwiedzić syna swojego nieżyjącego męża, dziennikarz odpowiedzialny za reportaż programu „Uwaga” posiada nagrania, po których włos się jeży na głowie. Powiedział co na nich jest.
Czytaj też: „Czarny Grzyb” atakuje pacjentów po COVID-19. Jest śmiertelnie niebezpieczny
Od kilku dni w mediach wybuchają coraz to nowe informacje na temat syna Krzysztofa Krawczyka, jego życia oraz stosunków z rodziną, które jak się okazało nie należą do najbardziej udanych. W obliczu skandalu do syna Krawczyka postanowiła udać się Ewa Krawczyk i złożyć propozycję, nie wiedziała jednak że Krzysztof Krawczyk junior ją nagrał. Skandaliczne roszczenia usłyszała cała Polska.
Materiał „Uwagi” pokazał w jak skandalicznych warunkach żyje syn Krawczyka. Egzystuje na skraju bezdomności. W jego pokoju, który ma do dyspozycji wszędzie walają się śmieci i słoiki z moczem, ponieważ jak twierdzi, nie chodzi do łazienki przez wiecznie trwającą w domu imprezę.
Ewa Krawczyk wulgarnie do syna męża, wstrząsające nagranie
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka wybucha skandal za skandalem, ostatni ten który ujawnił, że jego syn nie dostanie nic za to pełen spadek otrzyma Ewa Krawczyk, żona. Prawdopodobnie aby uciszyć juniora oraz media, Ewa Krawczyk poszła do niego, nie wiedziała jednak że Krzysztofa Krawczyk junior ją nagrał.
Autor reportażu wypowiedział się na temat tych nagrań i dokładnie ujawnił co na nich jest.
Zobacz także: Wyciekły stare zdjęcia El Dursi, metamorfoza jaką przeszła Klaudia, powala
– Z nagrania wynika, że Ewa Krawczyk nakazuje mu zrezygnować z adwokata i wszelkich pełnomocników. Powiedziała mu nawet, że jak nie wie, jak zrezygnować z takich prawnych usług, to ona mu może to napisać. Gdyby syn Krawczyka jej posłuchał, miał w zamian „dostać coś” ze spadku. Czyli prosty przekaz: zrezygnuj z dochodzenia swoich praw przed sądem, ciągania się po rozprawach, a ja coś tam ci dam w zamian. Padł nawet pomysł, że może mu wynająć mieszkanie – powiedział dla WP autor reportażu.
Dalej wdowa po Krawczyku miała przekonywać mężczyznę, że ma już dać sobie spokój z mediami, bo ma dość. Wśród komentujących te sytuację pojawiają się głosy, że jest to bardzo mocno wyrachowane zachowanie, ponieważ Ewa Krawczyk doskonale wie, że gdy syn Krzysztofa Krawczyka pójdzie do sądu to prawdopodobnie otrzyma zachowek, który mu się należy. Oznaczało by to utratę przez wdowę blisko połowy majątku.
Wstrząsające słowa wdowy
Dziennikarz, który zajmował się reportażem relacjonuje co zawiera nagranie na którym Ewa Krawczyk grozi synowi artysty:
„To było ultimatum. Przyszła do niego do domu i to było straszne. Dysponuję zapisem tej rozmowy i tam są wszystkie techniki manipulacji. Jest płacz, straszenie sądami i tym, że nic nie dostanie z majątku i obietnica czegoś za milczenie. To może nie byłoby bardzo oburzające, te techniki negocjacyjne, ale to jest człowiek niepełnosprawny i to jest mało zabawne. Puentą tej rozmowy było wypowiedziane przez nią zdanie: „Albo będziesz się pie*dolił z panią mecenas, albo się ze mną dogadasz” – relacjonował dziennikarz.
Polecamy również:
Od tych zdjęć Klaudii El Dursi staje serce. Panowie, lepiej usiądźcie
Rafał Poniatowski nie żyje, dziennikarz TVN24 przegrał z chorobą
Francuz pokazał nagranie z Polski. Dziś to hit internetu! (wideo)
Skandal: Ewa Krawczyk poszła do syna Krawczyka. Nie wiedziała że ją nagrał
Putin ujawnił listę „nieprzyjaznych państw”. Europa zamarła