Arek Milik wszedł na boisko w 31 minucie meczu Napoli Udinese, chwilę później padł gol, który doprowadził do wyrównania, w 95 minucie jego kolega z zespołu zdobył drugą bramkę dla Napoli, co dało zwycięstwo, Milik został wybrany piłkarzem meczu.
Arkadiusz Milik mimo że rozpoczął swój mecz na ławce rezerwowych, to według części włoskich mediów był najlepszym piłkarzem meczu. Napoli rozgrywało kolejny mecz Serie A, ich przeciwnikiem było Udinese. Przeciwnicy pierwsi wyszli na prowadzenie po pięknej akcji pokonując Ospinę. Gola strzelił Rodrigo De Paul. W 30 minucie kontuzji nabawił się Dries Mertens i w jego miejsce wszedł nasz Orzeł. Już minutę później cieszył się z gola, było to pierwsze dotknięcie piłki przez Arka w tym meczu.
Czytaj też: Szelągowska w centrum skandalu. Nie zostawili na niej suchej nitki
Gol jaki zdobył Milik w meczu Napoli Udinese pozwolił mu zostać piłkarzem meczu, Napoli odniosło zwycięstwo
Emocje w meczu trwały do samego końca, gdyż dopiero w 95 minucie Napoli udało się wyjść na prowadzenie, za sprawą cudownego strzału Matteo Politano, dla którego była to pierwsza bramkach w barwach klubu.
Zobacz również: Wkrótce zapukają do twoich drzwi. Przygotuj się
Tuttomercato.web uznało Arkadiusza Milika najlepszym zawodnikiem na boisku dając mu notę 7 w 10 stopniowej skali ocen.
„Wszedł na boisko i zdobył gola już w pierwszej sytuacji” – można było wyczytać w ocenie meczowej postawy Milika.
Cały mecz w barwach Napoli rozegrał także Piotr Zieliński, który także został dobrze oceniony za swój występ. Nasz pomocnik może mówić o niemałym pechu, gdyż po jego atomowym strzale piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała tuż za linią bramkową, jednak nie przekroczyła jej całym obwodem, więc gola nie uznano. Zieliński otrzymał od Tuttomercato.web ocenę 6,5
„Były zawodnik Udinese nie oszczędzał się i strzałem z 16 metrów niemal zdemontował poprzeczkę, a piłka odbiła się potem od linii bramkowej” – stwierdzili włoscy dziennikarze w podsumowaniu występu Piotrka.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Była Kamila Durczoka ujawniła wstrząsającą prawdę
Największa porażka TVN! Wstyd się było przyznać
Koszmar Agnieszki Woźniak-Starak. Potworny cios w związku ze śmiercią męża