Ta informacja była niemałym szokiem dla środowisk LGBT w naszym kraju. Ksiądz Dariusz Oko postanowił przytoczyć garść faktów, które niedawno cytowały portale stricte związane z lobby homoseksualnym.
Mowa tu o orientacji seksualnej, która występowała u samej góry hierarchii władz III Rzeszy oraz bojówek SA.
W TVP Poznań dr Jolanta Próchniewicz, psycholog i teolog, która zajmuje się terapią osób LGBT mówiła, czym różni się gej od Homoseksualisty.
– Mężczyźni homoseksualni to osoby, które mają pociąg do osób tej samej płci, czyli do innych mężczyzn. Natomiast geje to jest subkategoria mężczyzn homoseksualnych, którzy tę swoją orientację ogłaszają światu, którzy się afiszują, domagają jakiś rozmaitych praw. Ci, których widzimy na paradzie, to są geje – stwierdziła dr Próchniewicz.
Prowadzący program zapytał gości, czy istnieje homoterroryzm?
– Co do gejoterroryzmu ja mam szczególnie dużo doświadczenia. Geje grozili mi wszystkim, łącznie ze śmiercią. Mamy do czynienia z niesamowitą brutalnością. Autorka znakomitej książki nie może publikować pod nazwiskiem, bo boi się tego, co by ją spotkało ze strony gejów. Takie osoby potrzebują ochrony policyjnej. A to jest przedsmak tego, co geje zrobią później. Jak mówiłem, w Niemczech rodzice idą do więzienia, gdy nie godzą się na seks-deprawację dzieci, a dzieci są przez policję siłą doprowadzane na tego typu lekcje – ocenił kapłan.
Po tych słowach wywiązała się gorąca dyskusja. Z ust profesora Kubickiego padły słowa sugerujące, że to przez osoby wychowane w rodzinach heteroseksualnych wybuchła II wojny światowa. Na riposte księdza Oko nie trzeba było zbyt długo czekać.
– Co do wywołania II wojny światowej, do strategi gejów należy usilne wmawianie nam, że wielkie postaci w historii były gejami. Na podstawie bardzo słabych poszlak. Ale trzeba powiedzieć, że do tej grupy, według nich, na pewno należy Hitler, a także wielu dygnitarzy niemieckich. Musimy pamiętać, że Röhm, twórca potęgi nazistów, SA, i jego oficerowie to byli geje – przypomniał kapłan.
– Hitler ich zamordował, bo za dużo wiedzieli. To była konkurencja między partiami gejów. Dygnitarze hitlerowscy byli gejami właśnie. Część z nich, znacząca. Więc jest też taka brutalność gejów – stwierdził.
Te słowa wywołały oburzenie w kręgach portalu oko.press. Tymczasem portal heapsgay.com, to australijski serwis dla „LGBTIQ oraz dzieci i ich przyjaciół”, który sam na swoich łamach podkreślił fakt homoseksualizmu w III Rzeszy.
– Gdy miałem 18 lat, teoretyzowałem (trochę lekkomyślnie) na moim certyfikowanym egzaminie z historii nowoczesnej o tym, jak Hitler cieszył się z tajemnego romantycznego związku z jego głównym architektem, Albertem Speerem, którego okresowe zdrady ostatecznie przyczyniły się do jego samobójstwa. Moja teoria/fikcja fanowska, jakkolwiek w świetle historycznych detali czy naukowych ustaleń nie była całkowicie nieuzasadniona, to jednak utworzyłem ją na podstawie obserwacji nietypowego trendu bliskości, który Hitler dzielił z kilkoma mężczyznami, którzy tworzyli jego wewnętrzny krąg – czytamy w tekście Samuela Lighton-Dore’a na heapsgay.com.
Na portalu można także odnaleźć świadectwa osób, które znały osobiście w czasach młodości wodza III Rzeszy i wspominały o jego homoseksualnych skłonnościach.