Ukraińcy chwalą się odkryciem złóż złota ocenianych na 2,4 tony i zapowiadają dalsze badania geologiczne. Odkrycia dokonano na terenie graniczącego z Polską Zakarpacia.
Informację o odkryciu nowych złóż złota podała Państwowa Służba Geologii i Zasobów Naturalnych Ukrainy. Wywołało to spore poruszenie w ukraińskich mediach. Na razie trudno jednak mowa o bardzo skromnym złożu.
W komunikacie geologów mowa jest o zasobach w okolicach Rachowa sięgających 2,4 tony. To dla Ukraińców znak, że warto dalej badać ten teren, co ma przyciągnąć inwestorów i doprowadzić do eksploracji złóż.
Do tego jednak droga daleka. Nawet gdyby okazało się, że wspomniane odkrycie to czyste złoto, a nie jedynie rudy, w których złoto stanowi znikomą ilość, Ukraina nie stanie się światową potęgą.
Według raportu amerykańskiej agencji naukowo-badawczej (United States Geological Survey) w 2016 roku na świecie wydobyto 3104 tony złota. Za około dwie trzecie wydobycia odpowiada 10 państw. Z tej grupy najmniej – po ok. 100 ton – wydobyły Indonezja i Uzbekistan. Będące liderem Chiny pozyskały aż 455 ton kruszcu.
Polska wydobywa coraz więcej
W Europie próżno szukać równie imponujących złóż. Dobrym odniesieniem do ukraińskiego odkrycia może być sytuacja w Polsce Jak podaje Mennica Polska, nad Wisłą w 2015 roku pozyskano ponad 2,7 tony, co stanowi mniej niż promil światowego wydobycia.
To i tak imponujący wynik, bo w 2011 roku wydobycie wyniosło zaledwie około 700 kilogramów. W Polsce złota nie wydobywa się bezpośrednio, a przy okazji pozyskiwania innych surowców. Liderem wydobycia jest KGHM. Spółka pozyskuje złoto przy okazji eksploatacji złóż miedzi i srebra, których jest jednym z największych producentów na świecie.
„Złota na Ukrainie nie widać nawet pod lupą”
Ukraińskim odkryciem na Zakarpaciu zainteresowali się Rosjanie. Nie dają jednak Ukraińcom wielkich nadziei na wzbogacenie się. – Dla nas pojęcie „wydobycie złota na Ukrainie” jest czymś z obszaru fantastyki. Ukrainy nie ma na mapie złóż złota. Tam takich złóż nie dojrzy się nawet pod lupą. Dlatego one nigdy nie były przedmiotem badań i analiz ich potencjału – stwierdził na antenie radia Sputnik Aleksander Fiodorow z działającego na rynku forex Alpari Gold.
Zaznaczył, że odkrycie może mieć znaczenie dla Ukrainy, ale nie dla świata.