Włochy w ostatnich miesiącach przeżywają prawdziwe oblężenie. Jest to wszystko zasługą uchodźców z krajów bliskiego wschodu oraz Afryki Północnej, którzy codziennie przybywają do wybrzeży Italii.
Mimo iż w ostatnich dniach ich liczba uległa zmniejszeniu, to problem pozostał. Jakiś czas temu o włoskim problemie na własnej skórze przekonali się polscy turyści w Rimmi, którzy zostali brutalnie potraktowani przez czarnoskórych przybyszów.
Dzisiejszy przykład “ubogacenia kulturowego” pochodzi z miejskiej komunikacji. Kierowca zatrzymał się tylko na moment. Nie zdążył nawet otworzyć drzwi automatycznych, ponieważ zrobili to już za niego uchodźcy.