Stacja TVN nie cieszy się zbyt dobrą opinią w polskim społeczeństwie. Powodem tej tendencji są liczne manipulacje stacji oraz przede wszystkim opowiedzenie się po jednej ze stron konfliktu politycznego w naszym kraju.
Stacja od lat walczy z wszelkimi ideologiami ściśle związanymi z prawą stroną polskiej polityki. Nierzadko mogliśmy się o tym przekonać widząc liczne programy oraz reportaże stacji, które po sporej fali krytyki znikają z internetu.
Tym razem stacja poszła o krok dalej i zdecydowała się zaatakować w bezpośredni sposób wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Dokonała tego Justyna Pohanke, która w liberalnej stacji pracuje od 15 lat.
Podczas programu publicycznego dziennikarka TVN pozwoliła sobie wyrazić następujące stwierdzenie:
“Od lat się mówi, że trzon wyborców PiS-u stanowią wyznawcy, a nie wyborcy, a wyznawcom niewiele trzeba tłumaczyć”. (TVN24).
Jej słowa wywołały niemałą burzę w internecie, a internauci są co do werdyktu zgodni, że dziennikarka po prostu takich określeń używać nie powinna, bo tego wymaga od niej etyka, której od lat w TVN zwyczajnie brakuje i brakować jeszcze długo będzie.