To już trzecia edycja gali FAME MMA, w której celebryci zmierzą się na pięści w oktagonie. Tym razem spore emocje budzi walka ‘Esmeraldy’ Godlewskiej i Marty Linkiewicz znanej jako „Linki Master”.
Tą pierwszą internauci kojarzą oczywiście z pamiętnego wykonania piosenki „Pada śnieg”, którą śpiewała razem z siostrą Małgorzatą. Potem początkująca celebrytka dbała o to, by świat o niej nie zapomniał.
W lipcu 2018 roku media obiegła informacja, że Monika miała spowodować wypadek samochodowy, prowadząc pod wpływem. Po tym incydencie zniknęła na trochę z przestrzeni medialnej, wówczas okazało się, że na swoim koncie ‘Esmeralda’ ma już próby samobójcze i depresję.
Ostatnio celebrytka zrobiła awanturę na pokładzie samolotu, którym leciała do Amsterdamu.
Z kolei Marta znana jest z zamiłowania do imprezowania i używek, czym chwali się na swoim profilu w mediach społecznościowych, który obserwuje 512 tysięcy internautów.
To właśnie tam Linkiewicz pokazuje relacje z koncertów i imprez na których bywa, bawiąc się nierzadko z samymi gwiazdami. Przy tym nie ukrywa swojej rozwiązłości jeżeli chodzi o kontakty z mężczyznami. Wszystko to okraszone jest zawsze wulgarnym językiem.
Trzeba przyznać, że połączenie tych dwóch pań może skutkować ostrym starciem – fani przekonali się już o tym na konferencji, na której Monika i Marta miały okazję się poznać. Na kłótnię zawodniczek FAME MMA nie trzeba było długo czekać.
Martę zabolało to, gdy jej przeciwniczka powiedziała, że dla niej Linkiewicz jest nikim i pokusiła się o uwagę, że wygląda jak transwestyta. Wówczas Linkiewicz nie wytrzymała.
„Zamknij ten ryj. Wy*****alaj stąd” – skomentowała krótko słowa Moniki.
Wtedy wśród wzajemnych wyzwisk i wulgaryzmów doszło do rękoczynów. W ruch poszły butelki z wodą, którymi celebrytki w siebie rzucały. Nie obyło się bez interwencji organizatorów, którzy musieli uspokoić zawodniczki.