
Choć termometry wskazują letnie wartości, to pogoda w Polsce daleka jest od stabilnej. Synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami, silnym wiatrem i intensywnymi opadami. Wydano alerty pierwszego i drugiego stopnia. Zagrożenie jest realne – możliwe są zniszczenia i trąby powietrzne.
Niebezpieczne zjawiska na horyzoncie
W środę 4 czerwca pogoda w Polsce może okazać się wyjątkowo niebezpieczna. Choć temperatury wciąż utrzymują się na wysokim poziomie – od 24 do 29°C, a na wybrzeżu od 20 do 23°C – to atmosferyczna stabilność jest tylko pozorna.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) alarmują, że nadchodzące godziny przyniosą rozwój silnych zjawisk burzowych, które mogą prowadzić do szkód materialnych i lokalnych podtopień.
IMGW ostrzega: grad, wichury i ulewy
W ciągu dnia zachmurzenie w Polsce będzie umiarkowane, a na północy i zachodzie kraju wzrastające do dużego. W tych rejonach mogą wystąpić przelotne opady deszczu, burze i grad. Jak podaje IMGW:
„Zjawiska burzowe najliczniej będą się rozwijać od godzin popołudniowych i lokalnie mogą mieć gwałtowny przebieg. Suma opadów w czasie burz do około 25 mm. W czasie burz wiatr w porywach do 80 km/h, lokalnie do 90 km/h. Wysoko w Karpatach – do 75 km/h”.
Alerty w 11 województwach. Możliwe trąby powietrzne
Instytut Meteorologii ogłosił ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla łącznie 11 województw. Szczególnie niebezpieczna sytuacja może wystąpić w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę i Kujawy aż po Warmię i Mazury.
„Najsilniejsze burze wystąpią w pierwszej połowie nocy. Mogą mieć przebieg nawałnicowy. Suma opadów do 45 mm, wiatr do 100 km/h, lokalnie na południowym zachodzie nawet 110 km/h” – podaje IMGW.
Alert drugiego stopnia objął m.in. województwa:
-
kujawsko-pomorskie
-
dolnośląskie
-
części warmińsko-mazurskiego, pomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego i mazowieckiego.
Burze nadciągają z Niemiec. Groźne zjawiska już wieczorem
Równie niepokojące wieści płyną z niezależnych prognoz. Eksperci z “Sieci Obserwatorów Burz” przewidują, że główne uderzenie nawałnic dotrze do Polski z Niemiec po południu i zacznie przemieszczać się w stronę centrum i północy kraju.
„Największym zagrożeniem będą nawalne opady deszczu, silny, niszczący wiatr (do 120 km/h), grad o średnicy powyżej 5 cm oraz ryzyko trąby powietrznej” – informują.
Zjawiska mogą pojawić się gwałtownie i obejmować duży obszar. Ryzyko zalania posesji, utrudnień komunikacyjnych i zniszczeń jest realne.
Co warto zrobić?
Mając na uwadze skalę ostrzeżeń, warto zadbać o bezpieczeństwo:
-
zabezpieczyć przedmioty na balkonach i podwórkach,
-
unikać parkowania samochodów pod drzewami,
- na bieżąco śledzić komunikaty IMGW i RCB, w czasie burzy pozostać w budynku, nie wychodzić na otwartą przestrzeń.