Pokazali obrażenia Revol. Grozi jej amputacja! Zdjęcia szokują [WIDEO]
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

To już koniec heroicznej akcji ratunkowej Polaków pod Nanga Parbat. Wspinacze Denis Urubko i Adam Bielecki dokonali niemożliwego, sprowadzając Francuzkę Elisabeth Revol w nocy z wysokości ok. 6000 m po próbie zdobycia przez nią i Tomasza Mackiewicza „Nagiej Góry” zimą. W sieci pojawił się przejmujący filmik pokazujący moment spotkania się polskiej ekipy ratunkowej z ranną himalaistką. Francuska telewizja pokazała natomiast zdjęcia odmrożonych kończyn Revol. Niestety Bieleckiemu i Urubce nie udało się dotrzeć do Tomasza Mackiewicza uwięzionego na wysokości powyżej 7000 m. Akcja musiała zostać przerwana przez fatalne warunki pogodowe.

O zdobyciu szczytu Nanga Parbat (8126 m) zimą Tomasz Mackiewicz marzył od lat. Po raz siódmy podjął próbę realizacji tego celu w styczniu tego roku. Jego partnerką do wspinaczki była Francuzka Elisabeth Revol, doświadczona himalaistka, która z „Nagą Górą” zmierzała się już czwarty raz. Podjęli próbę zdobycia szczytu w stylu alpejskim, bez butli z tlenem oraz pomocy tragarzy.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

 

Według nieoficjalnych informacji, duet wspinaczy stanął na szczycie Nanga Parbat w czwartek 25 stycznia, co oznacza, że Mackiewicz i Revol jako drudzy w historii zdobyli tę górę zimą. Po raz pierwszy udało się to dopiero w 2016 roku Włochowi Simone Moro, Pakistańczykowi Muhammadowi Aliemu oraz Hiszpanowi Alexowi Txikonowi.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Problemy zaczęły się podczas schodzenia ze szczytu. Na wysokości ok. 7400 m Tomasz Mackiewicz zaczął cierpieć na chorobę wysokościową oraz ślepotę śnieżną. Revol, która sama zmagała się z odmrożeniami, wiedziała, że Polak nie jest w stanie kontynuować schodzenia. Sprowadziła go jeszcze do namiotu na wysokości ok. 7250 m, a następnie podjęła ciężką decyzję o rozstaniu się ze swoim partnerem. Sama zeszła na wysokość ok. 6700 m.

W tym czasie członkowie polskiej zimowej wyprawy na K2 szykowali dla Polaka i Francuzki akcję ratunkową. Walczyli z czasem, bo na tej wysokości, na której znajdowali się Mackiewicz i Revol, liczy się każda minuta. Spod K2 do bazy pod Nanga Parbat w linii prostej jest ok. 200 km. Polacy potrzebowali helikopterów pakistańskiej armii, by ruszyć z pomocą. Aby jednak ich im użyczono, potrzebne były pieniądze. Kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Gdy polskie władzy dały wspinaczom zielone światło gwarantując, że pokryją koszty, akcja ratunkowa ruszyła pełną parą.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Pogorszenie pogody zarówno pod K2, jak i pod Nanga Parbat w Himalajach sprawiło, że ekipa ratunkowa wyruszyła z odsieczą z kilkugodzinnym opóźnieniem. Adam Bielecki, Denis Urubko, Piotr Tomala i Jarek Botor dotarli pod Nanga Parbat w sobotę ok. godziny 13.00. Od razu rozpoczęli wspinaczkę, choć wiadomo było, że będą musieli ją kontynuować w ekstremalnych warunkach – w nocy, w temperaturze -40, -50 stopni i przy silnym wietrze. Helikopter wyrzucił ich na wysokości 4800 metrów, co oznacza, że do Revol mieli blisko dwa kilometry przewyższenia.

Dystans ten Bielecki i Urubko mieli pokonać w 16 godzin. Tymczasem nadludzkim wysiłkiem udało im się pokonać 1500 m w zaledwie osiem godzin. Około godz. 22 czasu polskiego, w całkowitych ciemnościach, odnaleźli Elisabeth Revol, która ostatkiem sił schodziła w ich kierunku. Krótkie nagranie z tego wzruszającego momentu pojawiło się w internecie.

Francuska telewizja wyemitowała natomiast reportaż, w którym pojawiły się zdjęcia zniszczeń, jakich w ciele Elisabeth Revol dokonała mordercza walka o przetrwanie zimą w Himalajach. Kobieta ma odmrożenia czwartego, najwyższego stopnia palców u stóp oraz nieco lżejsze odmrożenia dłoni. Niewykluczone, że lekarzom nie uda się ich uratować i konieczna będzie amputacja.

 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});