
Środowisko filmowe i teatralne żegna Andrzeja Mrożewskiego – cenionego aktora charakterystycznego, którego widzowie znali z ról w kultowych produkcjach polskiego kina i telewizji. Informację o jego śmierci przekazała rodzina. Artysta odszedł po ciężkiej chorobie, miał 85 lat.
Syn wybitnego Zdzisława Mrożewskiego
Aktorstwo miał we krwi. Był synem Zdzisława Mrożewskiego, pamiętanego z „Stawki większej niż życie” i „Śmierci prezydenta”. W 1961 roku ukończył Wydział Aktorski PWST w Krakowie, a niedługo potem zadebiutował na scenie.
Teatr Śląski im. Wyspiańskiego w Katowicach był jednym z jego pierwszych domów artystycznych. Później związał się z krakowskim Teatrem Maszkaron, którego w latach 1990–1995 był dyrektorem. Pracował także w Teatrze Polskim w Szczecinie. Na scenie cenił dyscyplinę, precyzję i pokorę wobec tekstu.
Role, które pamiętają widzowie
Na ekranie debiutował w 1963 roku i przez kolejne dekady regularnie pojawiał się w filmach i serialach. Publiczność zapamiętała go z produkcji:
„Sól ziemi czarnej”, „Noce i dnie”, „Trędowata”, „Życie na gorąco”, „Tajemnica Enigmy”, „Blisko, coraz bliżej”, „Pogranicze w ogniu”, „Klan”, „Samo życie” czy „Vinci”.
Szczególne uznanie przyniosła mu rola Tadeusza Krępskiego w ekranizacji „Nocy i dni”. Ostatni raz przed kamerą pojawił się w 2017 roku w serialu „Belle epoque”.
Życie prywatne i artystyczne partnerstwo
Mrożewski był mężem aktorki Ewy Śmiałowskiej-Mrożewskiej. Wspólnie występowali na scenie Teatru Śląskiego, tworząc partnerski duet zawodowy i prywatny. Bliscy podkreślają, że poza sceną był człowiekiem spokojnym, życzliwym i niezwykle pracowitym.
Rodzina potwierdza śmierć aktora
Wieść o odejściu przekazali siostrzeniec Michał Popłoński oraz zięć John Fenz.
„R.I.P. Ostatni z aktorskiego rodu Mrożewskich, Andrzej, Jędrek, wuj mój, odszedł dziś rano po ciężkiej chorobie w wieku 85 lat… Na zdjęciu jako Aleksy Wroński z Ewą Decówną (Anna Karenina). Cześć Jego Pamięci!” – napisał Michał Popłoński.
Pogrzeb i miejsce spoczynku
Na ten moment nie podano daty i miejsca pogrzebu. Rodzina rozważa, by artysta spoczął na cmentarzu komunalnym we Włocławku, gdzie pochowany jest jego ojciec, Zdzisław Mrożewski.
Dziedzictwo aktora
Zostawił po sobie role, do których widzowie wracają – zarówno te pierwszoplanowe, jak i charakterystyczne epizodybudowane detalem. Był z tych aktorów, którzy wzmacniają opowieść obecnością: wejściem w kadr, tonem głosu, spojrzeniem. Dla kolegów po fachu – wzór rzemiosła, dla publiczności – znajoma twarz polskiego kina.