Krzysztof Jackowski przeraża wizją: Do akcji wkroczy wojsko
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Krzysztof Jackowski znów rozpala emocje. Najnowsza przepowiednia jasnowidza z Człuchowa dotyczy tajnych działań wojskowych, możliwej mobilizacji w Europie i rosnącego napięcia międzynarodowego. Jedni traktują jego słowa jako ostrzeżenie, inni – jako kontrowersyjną sensację. Faktem jest, że jego transmisje dalej przyciągają tysiące widzów.

„Ścisk w połowie listopada”. Co przewiduje Krzysztof Jackowski?

W swojej ostatniej wizji Jackowski mówi o rządowej operacji militarnej i planie rozmieszczenia wojsk w kilku krajach Europy. Twierdzi, że dokumenty mobilizacyjne są już przygotowywane, a kluczowy moment ma nadejść w połowie listopada.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Pierwsze karty mobilizacyjne zostały wypełnione już we wrześniu, ale jeszcze nie są rozsyłane”.
„Ścisk ma nastąpić w listopadzie… klauzula zacznie być bardziej jawna… być może zostaną uruchomione karty mobilizacyjne”.

W jego ujęciu listopad to czas, w którym „jawniej będzie się już mówiło o możliwości konfliktu”.

NATO, USA i „fałszywa flaga”

Wizjoner sugeruje, że kraje NATO przygotowują się na eskalację z Rosją, a prezydent USA ma ogłosić najwyższy poziom gotowości bojowej. Według Jackowskiego to element szerszej gry.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Najwyższa gotowość bojowa w Ameryce będzie fałszywą flagą… mobilizacja w krajach europejskich może się zacząć wtedy, kiedy Ameryka będzie mówiła o najwyższej gotowości”.

Jego zdaniem byłby to komponent globalnej operacji, której konsekwencje odczują również Polacy.

Dlaczego te wizje tak działają na wyobraźnię?

Jackowski od lat balansuje między proroctwem a kontrowersją. Zwolennicy widzą w nim „czujnik” nastrojów i potencjalnych zagrożeń. Krytycy zarzucają mu sianie niepokoju i granie na emocjach. Niezależnie od ocen, format live i sugestywny język sprawiają, że jego przekazy natychmiast wiralują.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Co z tego wynika dla czytelników?

Wizje jasnowidza nie są informacją operacyjną ani oficjalnym komunikatem. To opinie i interpretacje autora. W sprawach bezpieczeństwa publicznego i wojskowości decydują wyłącznie organy państwowe, a potwierdzone informacje publikują instytucje rządowe. Warto więc oddzielać emocje od faktów i weryfikować doniesienia w rzetelnych źródłach.