Skandal – Polska firma Layopi Games została zamknięta, a rzeczy pracowników znalazły się na śmietniku, Paweł Leśniak – szef firmy – najprawdopodobniej uciekł. Sytuacja jest kuriozalna. Nikt nie spodziewał się jeszcze rok temu, że sytuacja firmy z wielkimi ambicjami zostanie zakończona w tak tragiczny sposób. Pracownicy problemy z firmą mieli już od końca zeszłego roku. Na przestrzeni ostatnich dni spotkał ich zdumiewający widok w dawnym miejscu pracy. To definitywnie przesądza koniec działalności firmy.
Dramat pracowników: Polska firma zamknięta
To bez wątpienia wielki skandal, zamknięto polską firmę Layopi Games ,a rzeczy pracowników wyrzucono na śmietnik. Z kolei Paweł Leśniak – szef firmy – uciekł. Taki szereg informacji spotkał w miejscu pracy pracowników odpowiedzialnych za mnóstwo projektów spod loga Layopi Games. Firma miała na swoim koncie wiele bardzo śmiałych i przede wszystkim ambitnych projektów. Niestety dziś już wiemy, że jej rywalizacja z konkurencją zakończyła się wielkim upadkiem.
Upadek firmy
Pracownicy firmy deklarują, że już w listopadzie ubiegłego roku zaczęły się ich problemy w firmie. Mimo wszystko osoby odpowiedzialne za liczne projekty wciąż trwali w Layopi Games, które szło ślepo w kierunku wielkiego upadku. Na domiar złego w ostatnich dniach okazało się, że biura pracowników są puste. Niestety ich rzeczy można było znaleźć na pobliskim śmietniku. Jest to bardzo przykry widok upadku Layopi Games. Firma wciąż jest wojna pracownikom pieniądze z tytułu wynagrodzenia. Mimo wszystko ich szansę na ich odzyskanie są niewielkie.
„Szansa na odzyskanie należności jest zerowa, bo szef stwierdził, że ogłasza upadłość i jak syndyk przyjdzie i sprzeda sprzęt firmy, to nam zapłaci, co jest kolejnym kłamstwem, bo większość – jak nie wszystkie – komputery były wypożyczone przez firmę jego kolegi albo jego własną firmę”.
„Zacytuję na koniec jego słowa, które powiedział nam po tym, jak dowiedzieliśmy się, że na święta dostaniemy tylko 50 procent pensji: «Wiem, że nikogo to nie obchodzi, ale mi też jest ciężko», po czym odjechał Astonem Martinem” – wspomina dalej użytkownik o pseudonimie „Biedopi”.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Kamil Lemieszewski z show „Big Brother” już tak nie wygląda! Co za zmiana
Okropne! Michał Szpak zmodyfikował twarz? Burza w sieci
Rewolucja w Polsce! Takich sklepów jeszcze nie było
To może Cię również zainteresować:
Kim jest Bogusław Wojewódzki- ojciec gwiazdy TVN- co ukrywa Kuba?
12-latka z Bielska urodziła dziecko. Wiadomo kto jest ojcem
Skandal! Jan Paweł II upokorzony na oczach milionów widzów