Śmierć Kacpra: Krzysztof Rutkowski ujawnił szczegóły śledztwa dotyczące między innymi logowania telefonu taty Kacpra. Sprawa bez teorii spiskowych i tajemnic.
Zobacz też: Stało się! Od dziś wielka zmiana i nowy obowiązek w Polsce
Sprawa zaginięcia 3,5 latka żyła cała Polska. W sprawę zaangażowano Krzysztofa Jackowskiego, słynnego jasnowidza, który miał wskazać gdzie mniej więcej zanjduje się chłopiec. Następnie przy śledztwie pojawił się Krzysztof Rutkowski wraz z ekipą. Wszystcy zgodnie stwierdzili po zapoznaniu się ze śladami, że niestety poszukują już ciała Kacperka, a nie zywego chłopca.
Naokoło zaginięcia chłopca narosło wiele mitów. Poprzez medialność sprawy jak grzyby po deszczu zaczęły narastać teorie spiskowe, głównie na temat ewentualnego morderstwa jakiego się dopuszczono. Głównym oskarżonym siewców teorii spiskowych był ojciec Kacpra. Nie dziwne więc, że gdy po odnalezieniu zwłok chłopca Rutkowski postanowił wyjawić szczegóły dotyczące logowania telefonu ojca wszyscy słuchali z zapartym tchem.
Czytaj również: Wyciekła pilnie strzeżona tajemnica o serialu „Ranczo”. A jednak!
Co powiedział słynny detektyw-celebryta? Ujawnił prawdę o logowaniu telefonu komórkowego, ojca chłopca, Rafała B.
Rutkowski ujawnił szczegóły śledztwa
– Informacje, które my dostawaliśmy do biura były zupełnie irracjonalne, nierealne. Tego rodzaju przypadek pokazał kolejny raz wysokorozsądkowe podejście do tematu, koncentrowanie się na poszukiwaniach w miejscach tych, które w jakikolwiek sposób powinny być prawidłowe. I tutaj dzięki płetwonurkowi, z którym również mieliśmy kontakt, upór jego doprowadził do odnalezienia ciała w miejscu, gdzie faktycznie się znajdowało, a nie na zasadzie wskazywania miejsc, bo może ojciec utopił dziecko. Te poszukiwania, w tamtym rejonie, wynikały przede wszystkim z logowania się telefonu komórkowego Rafała, gdzie podejrzewano, że on to dziecko tam utopił
– mówił Krzysztof Rutkowski, jednakże nie jest to w żadnym wypadku dowodem straszliwej zbrodni. Dlaczego? Po tym jak Kacper zniknął z pola widzenia rodziców, zaczęli oni go szukać. Zarówno matka jak i ojciec przeczesywali okolicę przechodząc również przez most. Stąd logowanie telefonu ojca w miejscu odkrycia zwłok dziecka.
Zobacz także: Uczniowie wrócą do szkół przed wakacjami? Dziennikarze ujawnili plan rządu
Obecnie cała rodzina zmarłego Kacpra otoczona jest opieką psychologa. Nie ma póki co informacji o dacie pogrzebu. Wiadomo jedynie, że ze względu na panująca w Polsce pandemię koronawirusa, pochówek odbędzie się w gronie najbliższych, bez udziału osób trzecich.
Źródło: Patriot24
Polecamy także:
Nagle zmarł polski muzyk. Fani w wielkim szoku i żałobie
Niemcy mają już tego dość! Wyszli na ulice
Ojciec Mateusz nie żyje? Fani serialu zamarli