
„Oświadczenie Departamentu Stanu USA ws. ustawy o IPN opiera się na nieporozumieniu. Ustawa bowiem chroni Polaków przed pomówieniami i chroni prawdę. Departament Stanu jest w błędzie co do treści tej ustawy” – napisała rzecznik prasowa PiS oraz wicemarszałek Sejmu, Beata Mazurek.
Senat poparł dziś przed godziną 2:00 w nocy bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.
Wczoraj, jeszcze przed głosowaniem w Senacie, Departament Stanu USA wezwał stronę polską do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i „naszej zdolności do pozostania realnymi partnerami”.
Jesteśmy zaniepokojeni konsekwencjami projektu tej ustawy; jeśli weszłaby ona w życie mogłoby to wpłynąć na strategiczne interesy Polski i jej stosunki – ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem włącznie – m.in. takie słowa padły w nocie Departamentu Stanu USA.
Do oświadczenia odniosła się na Twitterze Beata Mazurek, rzecznik prasowa PiS:
Zgodnie z nowymi przepisami, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Oświadczenie Departamentu Stanu USA ws.ustawy o IPN opiera się na nieporozumieniu.Ustawa bowiem chroni Polaków przed pomówieniami i chroni prawdę.Departament Stanu jest w błędzie co do treści tej ustawy.
— Beata Mazurek (@beatamk) February 1, 2018
fotografia główna: Pikio.pl, źródło: niezalezna.pl