Magda Gessler, prowadząca Kuchenne rewolucje na TVN, wywołała kolejny skandal, chodzi o jej komentarz na temat Polaków na jej profilu na portalu Instagram, gwiazda nie wytrzymała po tym jak ludzie stwierdzili, że u Gessler w restauracji jest za drogo, ceny przyprawiają tam o zawrót głowy.
Czytaj też: 14-dniowa kwarantanna nie wystarczy. Wszystko na nic?
Nikogo chyba nie dziwi już fakt, że Magda Gessler użyła ostrych słów, kiedy jest zdenerwowana, w swoim show „Kuchenne rewolucje” już nieraz rzucała „mięsem” w stronę niekompetentnych restauratorów i pracowników gastronomii. Niektórzy mogli się również przekonać na własnej skórze, co Gessler robi z nieodpowiednio przygotowanymi i podanymi potrawami, gdy leciały w ich stronę talerze.
Tym razem znana restauratorka chyba jednak trochę przesadziła. Gwiazda TVN nie wytrzymała na portalu Instagram, gdy ludzie zaczęli narzekać na ceny w jej lokalach. Wyraziła więc dosadnie, co myśli o Polakach i zasobności ich portfeli.
Dokładnie chodziło o cenę sławnych pączków Magdy Gessler. Mianowicie za sztukę w jej cukierni trzeba zapłacić, aż 10 złotych, co przy zwyczajowych cenach rzędu 3-4 złotych wydało się ludziom stanowczo za dużo. W końcu Pani Magda nie wytrzymała i postanowiła to skomentować, nikt jednak nie spodziewał się, że użyje ona takich słów.
Skandal z udziałem Magdy Gessler, tego nikt się po niej nie spodziewał
„Gorsze restauracje już nie żyją. Mają krótkie życie. Mam to w dupie, jest demokracja, jeżeli kogoś nie stać, to niech nie przychodzi. Po prostu chodzi o to, że to jest rynek taki jak samochodowy. Czy mamy pretensje do Kuby Wojewódzkiego, że jeździ porsche albo ferrari? Wszyscy są zachwyceni, ma milion like’ów. Chociaż większości nie stać na te samochody”
– bez pardonu stwierdziła królowa TVN.
Zobacz również: Koronawirus w Polsce: Rekordowa liczba zgonów, coraz więcej zakażonych
Jak zaznaczyła dalej Magda Gessler, w jej pączkach są tylko składniki najwyższej jakości, a u konkurencji tak nie jest, według niej tłumaczy to w zupełności różnice w cenach.
„Ja mam ciastka, które mają 40 żółtek w kilogramie mąki, w związku z tym są najdroższe, bo chcę, aby były najlepsze, a żeby były dobre, muszą mieć dobre składniki. Po co mam tłumaczyć. Co ja mam tłumaczyć, że Chanel jest droższe od Zary? Tak samo jest z ciastkami. Ktoś ma Chanela, a ktoś ma koncepcję dużo tańszą. Wybór należy do państwa: czy jem na złym tłuszczu, słabe, kaloryczne pączki czy jem coś genialnego w mniejszej ilości, ale z dużą przyjemnością”
Źródło: Pikio
Polecamy także:
Jackowski podał datę końca pandemii!
Wstrząsająca relacja żony reprezentanta Polski z Włoch!
Tusk pokazał zdjęcie transparentu. Uruchomił lawinę komentarzy
To może Cię również zainteresować:
Ludzie wpadli w panikę! Lekarka z Hiszpanii ujawniła prawdę
Świat w żałobie. Jego muzykę zna każdy, zabił go koronawirus
„Śpimy na potężnej bombie”. Niepokojące dane z Polski