Krystian Wieczorek (M jak Miłość, TVP) trafił do szpitala, a powodem były objawy charakterystyczne dla COVID-19 (koronawirus).
Czytaj też: 5 ofiara koronawirusa w Polsce. Najnowsze dane
O całej sytuacji aktor poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Stwierdził on między innymi, że bardzo długo musiał czekać na ostateczny wynik badania. Jego wpis zdobył bardzo wysoką popularność w mediach. Niestety po pewnym czasie aktor zdecydował się to usunąć. Mimo wszystko w internacie nic nie ginie. Do zarzutów aktora postanowił odnieść się jeden ze studentów medycyny.
Krystian Wieczorek trafił do szpitala z powodu podejrzeń o COVID-19 (koronawirus)
Wczoraj informowaliśmy o sytuacji, która spotkała popularnego aktora serialu M jak Miłość. Krystian Wieczorek niespodziewanie trafił do szpitala. Jego stan nie był zbytnio zadowalający. Aktor miał wielkie obawy przed tym, że jest nosicielem koronawirusa. Niestety na badania pod tym kątem musiał bardzo długo czekać. W swoim głośnym poście podkreślił, że gdyby nie reakcja żony i władz TVP, to czekałby jeszcze długi czas na testy na obecność COVID-19. Ostatecznie okazało się, że Krystian Wieczorek nie jest nosicielem koronawirusa.
Mimo wszystko jego post zyskał olbrzymią popularność. Aktor w szczególny sposób odniósł się do podejścia personelu, który dokonał jego przyjęcia. Do tych licznych zarzutów Krystiana Wieczorka postanowił odnieść się jeden ze studentów medycyny V roku.
Przyznał on, że stan polskiej służby zdrowia nie jest najlepszy. Podkreślił, że dlatego właśnie w 2017 roku młodzi lekarze walczyli o radykalne zmiany w sposobie finansowania państwowej służby zdrowia.
Post aktora i kontra
Przyszły lekarz podkreślił, że aktor jest teraz gwiazdą stacji, która przed trzema laty mocno atakowała środowisko lekarskie.
„Jako student V roku kierunku lekarskiego widziałem sporo patologii w polskich szpitalach, zdecydowana większość z nich wynikała z braku finansowania i braku kadr. Środowisko rezydentów wraz ze wsparciem studentów i innych zawodów medycznych próbowało zmienić sytuację, strajkując w 2017 roku. Przypomnę, że głównym postulatem strajkujących było znaczne zwiększenie finansowania służby zdrowia (z 4,6 proc.do 6,8 proc. PKB w ciągu kilku lat). W tym samym, 2017 roku wcielił się pan w główną rolę w serialu produkcji TVP. Tej samej telewizji, która postawiła sobie na pierwszym miejscu nagonkę na lekarzy, a wszelkie żądania strajkujących uważała za niepotrzebne, głupie i wyssane z palca”
– stwierdził internauta.
Zobacz również: Polski minister zakażony koronawirusem
Źródło: Instagram
Polecamy także:
To już koniec Tańca z Gwiazdami. Decyzja zapadła
Wieniawa przerażona i zapłakana. Jej relacja wstrząsnęła fanami
Duży wzrost ilości zakażonych w Polsce- nowe dane
To może Cię również zainteresować:
Wielka Brytania podjęła szokująca decyzję. Skończą jak Włochy?
Ruch wewnątrz kraju zostanie wyłączony? Rząd objaśnia szczegóły
Szumowski: W tym tygodniu 4-cyfrowa liczba osób zakażonych